Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2006

Towarzysze czuwają

Obraz
Wydawałoby sie, że kapitalistyczny zgniły zachód zdobywa Chiny; zaczęłam już się niepokoić ale na szczęscie moje obawy rozwiało poniedziałkowe wydanie China Daily. Otóż towarzysze nie zawodzą i wypełniają wytyczne sekretarza generalnego Komunistycznej Partii Chin Ludowych (KPChL), a zarazem preydenta Chin, tow. Hu Jintao. To on w już marcu nakazał ekspansje partii i siostarznej Chińskiej Federacji Związków Zawodowych w zakładach pracy. Jako że sektor prywatny oferuje pracę dziesiątkom milionów Chińczyków, KPCh: postanowiła wyjść temu na przeciw i zaoferować członkostwo przedsiębiorcom i ich pracownikom w firmach prytwanych. Jak zapewniła China Daily mająca 70 milionów członków partia komunistyczna stara się jak może rozszerzać swoja szeregi w firmach zagranicznych. Cel wytyczony przez rząd to ustanowienie do końca roku komórek partyjnych w 60% z 150 tys. istniejących firm zagranicznych. Sprawa nie jest wcale taka łatwa, bo zgnili kapitalisci z Zachodu czasem stawiają opór; i tak na pr

Taiwan will touch your heart!!!!

Guy Sorman na Tajwanie

Obraz
Na początku listopada Guy Sorman odwiedził Tajwan; powodem jego wizyty była promocja chińskiego wydania książki, która ukazała się w Polsce pt. "Rok koguta. O Chinach, rewolucji i demokracji" . Książka ta została opublikowana na Tajwanie przez wydawnitwo Asian Culture pod znamiennym tytułem ‘ Imperium kłamstwa’ (Huang yan di guo). W spotkanie promującym książkę na wyspie poza autorem wzieli min. udział przedstawiciel misji dyplomatycznej Francji (piszę o tym bo polscy dyplomaci są ‘uczuleni’ na udział w spotkaniach mających cokolwiek wspólnego z promowaniem Polski na wyspie), rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Tajwanu, i znany komentator polityczny Rick Chu . W trakcie dyskusji Guy Sorman przypomniał dlaczego postanowił napisać książkę, która jak sam stwierdził nie jest pozycją o Chinach, ale o tych „którzy mimo cierpienia doznawanego w Państwie Środka nadal nie tracą nadzieji na zmiany.” 2 lata temu w czasie pobytu w Chinach Guy Sorman spotkał sie z walczącymi o pr