Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2008

„Wszyscy byliśmy Tajwańczykami!!”

Obraz
Czy Chińczycy nie interesują się polityką? W mediach panuje cenzura, Chińczycy w rozmowach są bardzo ostrożni stąd też często cudzoziemcy mają wrażenie, że Chińczycy interesują się tylko zarabianiem pieniędzy, a polityka ich nie obchodzi. Ale wystarczy tylko zajrzeć na fora internetowe. Znajomy przesłał mi link na forum, na którym chińscy internauci dyskutują o..... wyborach na Tajwanie. Jeden z internatów pisze, że 23 miliony Tajwańczyków sprawiło, że wolność, demokracja to nie puste słowa, to dziala ; „nie pozostaje nam nic innego jak im zazdrościć i być z nich dumni”. Zazdrościć czego? Tego „że masz w ręku paszport i kiedy tylko chcesz możesz wyjechać zagranicę, i że rzad nie będzie ci sprawiać trudności; że wychowując dzieci wiesz, że mogą polegać na swoich zdolnościach i żeby dostać się na uczelnię nie potrzebują żadnych przywilejów; że nie musisz się bać, że ktoś się z toba policzy, gdy zaczniesz otwarcie wyrażać własne opinie; że nie musisz przyrzekać wierności żadnej partii, ni

O decyzji Tuska i głowie bez pamięci

Obraz
Decyzja DonaldaTuska, iż nie zamierza wziąć udziału w w ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich w Pekinie jest jak najbardziej słuszna.Cieszy fakt iż „Polska rozważa także inicjatywę dyplomatyczną, która skłoni do bardziej zdecydowanego stanowiska Unię Europejską”. Zdecydowane stanowisko rzadu polskiego było szeroko komentowane na Tajwanie. Wielu Tajwańczcykow mówiło mi, że premier RP "有卵蛋” (has guts). Należy wierzyć, że rząd polski rzeczywiście wykaże determinacje w kwestii Tybetu i olimpiady i nie ugnie się przez groźbami rządu ChRL . Należy wierzyć, że stanowisko premiera Tuska to także stanowisko wszystkich członków partii rządzącej: tych w rządzie i w parlamencie. Miejmy nadzieję, że z tym stanowiskiem identyfikuje się poseł PO Jarosław Wałęsa, który jeszcze w zeszłym roku wyznał : „Rzeczywiście, zainwestowałem trochę pieniędzy w apartament w Pekinie.(...) Apartament w Pekinie zobaczę dopiero w przyszłym roku, podczas olimpiady. Podobno to bardzo ładne, dwupoziomowe mieszkani

O „relacjach bez uprzedzeń”.

Obraz
Władze chińskie zezłościły się na zagraniczych dziennikarzy, którzy “są pełni uprzedzeń i jednostronnie komentują” wydarzenia w Tybecie. Stąd też trzeba ukarać „niepoprawnych” dziennikarzy. YouTube w ChRL został zablokowany. Tylko na wspomnienie Tybetu transmisje CNN i BBC zostają przerywane. Strona internetowa New York Times jest często blokowana. Chińska agencja Xinhua określiła relację CNN dotyczącą Tybetu jako „źle zobrazowaną”. Chińskie media prostują to nie rząd zabijał protestujących ale Tybetańczycy Chińczyków. Wszystko to część kampanii prowadzonej przez Pekin, której celem jest przekonanie Chińczyków, że winnę za krwawe wydarzenia w Tybecie ponosi Dalaj Lama i że ChRL narażony jest na ataki separatystycznych terrorystów. Ale Pekin ma dobrą wiadomość: wybiorą 12 dziennikarzy zagraniczych, którzy „pod ścisłym nadzorem władz odbędą podróź do Tybetu”...ocyzwiście aby przygotować „relacje bez uprzedzeń”. Na zdjęciu chińska armia w drodze do Lhasy.

Zadecydowały kwestie gospodarcze

Obraz
Wybory prezydenckie na Tajwanie wygrał kandydat Narodowego Kuomintangu (KMT) Ma Yingjiu. Zdobył o 17 proc. więcej głosów od swojego kontrkandydata z rządzącej Demokratycznej Partii Postępu (DPP), Franka Hsieh. Według wstępnych danych Państwowej Komisji Wyborczej, Ma Jingjiu otrzymał 58,5 proc., a Frank Hsieh - 41,5 proc. głosów. Frekwencja wyniosła ponad 75 proc., mimo tego, że lokale wyborcze otwarte były - jak zawsze - tylko od 8.00 do 16.00. Tajwańczycy licznie wzięli udział w wyborach. Frekwencja poniżej 70 proc. uznawana jest w tym kraju za słabą. Więcej

Alleluja, Alleluja!!!

Obraz
Alleluja, Alleluja ! Wesoły nam dziś dzień nastał, Chrystus bowiem zmartwychwsał, radujcie się więc i z ufnościa patrzcie w przyszłość. Niech zsyła na Was łaski i wnosi szczęście do Waszego rodzinnego życia. Hania i Paul Shen

„Pan Bóg darował mi jeszcze jedno życie”

Obraz
Judy Linton (林奐均)jest córką byłego przewodniczącego partii DPP Lin I-hsiung (林義雄). Judy opublikowała ostatnio list w którym wspomina tragiczne dla jej rodziny wydarzenia 1980 roku. Po „ Wydarzeniach w Kaoshiungu ” (pro-demokratyczne demonstrarcje w okresie gdy na wyspie był stan wojenny) Lin I-hsiung został aresztowany przez rząd Kuomintangu; gdy przebywał w więieniu w nocy 28 lutego 1980 w jego domu zamordowano matkę i córki bliźniaczki; Judy Linton ciężko ranna przeżyła.”„Gdy mój ojciec był w więzieniu nasz dom był pod ciągłą obserwacją policji. To właśnie wtedy gdy dom obserwowała policja 28 lutego , Kuomintang wysłał do naszego domu mordercę. (..)„Moja babcia umarła wołając moje imię (...) Pan Bog darował mi jeszcze jedno życie”, pisze Judy w liście. Judy Linton po morderstwie dokonanym na jej siostrach i babci była przez długi czas w szoku. Została wysłana do USA gdzie nadal mieszka. Po morderstwie w gazetach ukazały sie artykuły, w których podano opis mordercy; „mężczyzna z bro

Ostatnie chwile...

Obraz
Były prezydent Tajwanu Lee Deng-hui (李登輝) na specjalnie zwołanej dziś o 3 po południu konferencji ogłosił, iż popiera kandydata DPP, Franka Hsieh (謝長廷) na prezydenta. Prezydent Lee stwierdził, że Tajwan potrzebuje przywodcy, który żarliwie kocha Tajwan (熱愛台灣), a taką osobą jest Frank Hsieh. Przez dwa ostatnie tygodnie przed wyborami na Tajwanie nie można publikować sondaży wyborczych; ostatnie sondaże przeprowadzone 7 marca wskazywały Ma Yingjiu (馬英九) jako zwycięsce, ale także około 26% ludności nie było zdecydowanych na kogo oddadzą głos. Steven Yates z American Foreign Policy Council przebywał jako obserwator na wyborach w 2000 roku; zrozumiał wtedy, że nie należy przywiązywać zbytniej wagi do sondaży na wyspie; duży wpływ na wynik wyborów mają wydarzenia ostatniego tygodnia...a w tym tygodniu wiele się działo: tragedia w Tybecie, włączenie się do kampanii prof. Lee Yuan-tseh i byłego prezydenta Lee...wybory w sobotę a towarzyszyć nam będą dwa amerykańskie okręty wojenne min. lotnisk

Prof. Lee Yuan-tseh o wyborach

Obraz
Tajwański naukowiec Lee Yuan-tseh (李遠哲), laureat nagrody Nobla i członek Papieskiej Akademii Nauk udzielił wczoraj wywiadu telewizji Formosa (民視). Prof. Lee uważa, że w ciągu następnych dwóch lat powinno dojść do negocjacji pomiędzy Tajwanem i Chinami. Tajwańczycy powinni więc wybrać na prezydenta kandydata, który będzie lepiej reprezentować rację stanu Tajwanu. Według Lee Yuan-tseh tym kandydatem jest Frank Hsieh (謝長廷). Prof. Lee uważa, że kandydat Kuomintangu Ma Yingjiu (馬英九) jest bardzo niestały w swoich poglądach i postępowaniu. Jako przykład Lee Yuan-tseh podał postawę Ma i Kuomintangu wobec wydarzeń w Tybecie. Najpierw obóz ma zdobył się tylko na krytykę DPP za wykorzystywanie Tybetu w wyborach. Gdy DPP zorganizowało „Modlitwę za Tybet”, Ma w ciągu 24 godzin zmienił zdanie: uznał wydarzenia w Tybecie za niepokojące i zagroził, że Tajwan może wycofać się z udziału w Olimpiadzie. Także brak jasnych wyjaśnień ze strony Ma w tak prostej sprawie jak fakt posiadania przez kandydata Kuo

Znalazł się winny!!

Już wiadomo kto spowodował zamieszki w Tybecie. Poinformował o tym wczoraj na konferencji prasowej premier ChRL Wen Jiabao (溫家寶). Na pytanie dotyczące sytuacji w Tybecie Wen stwierdził, że rząd chiński jest w posiadaniu dowodów świadczących o tym, że to „grupa Dalaj Lamy” zorganizowała zamieszki, aby nie dopuścić do Olimpiady. Ale premier Wen widzi szansę na pokojowe rozwiązanie „jeśli tylko Dala Lama uzna, że Tybet jest nierozerwalną częścią Chin, jeśli Dalaj Lama uzna, że Tajwan jest nierozerwalną częścią Chin”. Wen Jiabao jest co prawda zaniepokojony, bo wydarzenia w Tybecie pokazują, że wszelkie deklaracje ze strony Dalaj Lamy okazują się fałszywe. Reporter CNN pytał premiera Wen także o wybory i referendum w sprawie przystąpienia Tajwanu do ONZ jakie mają się odbyć na wyspie 22 marca. Czy Chiny uznają pozytywny wynik referendum jako deklarację niepodległości ze strony Tajwanu? Wen Jiaobao stwierdził, że taka deklatacja to z pewnościa zagrożenie dla pokoju gdyż będzie to próba zmia

Tubo 圖博

Obraz
Na Tajwanie zaczęto używać dawnej nazwy Tybetu; do tej pory używano znaki: 西藏 Xizang; w dziesiejszych gazetach można już zobaczyć 圖博 Tubo; Tubo - brzmi to podobnie jak nazwa Tybet po tybetańsku; Xizang to nazwa nadana przez Chinczyków. Na Tajwanie działa organizacja Taiwan Friends of Tibet 台灣圖博之友; warto zaglądać na ich strone http://blog.yam.com/taiwanfortibet Zdjęcia Lhasy wykonane przez reportera The Economist, (reporter otrzymał akredytację zanim rozpoczeły się demonstacje). W tle drugiego zdjęcia widać żołnierzy Armii Ludowo Wyzwoleńczej (w zielonych mundurach)

Europoselskie TAK dla Tajwanu w ONZ

Obraz
W marcowym wydaniu The Parliamentary Magazine można przeczytać apel o poparcie jakie 100 europosłów udzieliło tajwańskiej kampanii na rzecz przystąpienia wyspy do ONZ. Sygnatariusze apelu stwierdzają że Tajwan nie był nigdy pod kontrolą Chińskiej Republiki Ludowej i że 23 miliony Tajwańczyków zasługuje na własną reprezentację w organizacjach międzynarodowych. „Do tej pory Tajwan jest tylko reprezentowany w kilku organizacjach takich jak Światowa Organizacja Handlu (WTO), APEC czy Azjatycki Bank Rozwoju (ADB). PonieważTajwan jako dojrzała demokracja i kraj o wysoko rozwiniętej gospodarce może wnieść cenne zasługi dla społeczności międzynarodowej, apelujemy do 27 państw członkowskich Unii Europejskiej i innych członków Organizacji Narodów Zjednoczonych aby poważnie rozważyły wniosek Tajwanu o członkostwo w ONZ.” Wśród sygnatariuszy apelu byli następujący europosłowie z Polski: 1. Ryszard Czarnecki (niezrzeszony) 2. Hanna Foltyn (PiS) 3. Bronisław Geremek (PD) 4. Dariusz M. Grabowski (LPR

Postępowy Hu Jintao

Obraz
Kto był sekretarzem Komitetu Regionu Autonomicznego Tybet KPCh gdy w 1989 doszło do masakry na Placu Niebiańskiego Spokoju? Hu Jintao (胡錦濤) – obecny prezydent ChRL. Hu wprowadził wtedy w Tybecie stan wyjątkowy na 14 miesięcy i prawdopodobnie był zamieszany w śmierć 10-tego Panczenlamy (Panczenlama uważany jest za drugiego, po Dalaj Lamie, przywódcę duchowego Tybetańczyków). W tym czasie z rąk Armii Narodowo Wyzwoleńczej zgineło ponad 150 Tybetańczyków. Za to wszystko Deng Xiaoping (鄧小平) wynagrodził Hu – wyznaczył go na następcę Jiang Zemina (江澤民). Patrząc na ostatnie wydarzenia w Tybecie widać jak bardzo „zreformowało” się kierownictwo Komunistycznej Partii Chin Ludowych.

Technologia i jedzenie czyli Hsin Chu

Obraz
Dziś wybraliśmy się do Hsin Chu (新竹) a dokładniej do Taiyuen Hi Tech Industial Park (台元科技園區). Położone ok. 72 km na południe od Taipei Hsinchu znane jest jako centrum nowoczesnej technologii (high tech) na Tajwanie. To tu znajduje się park przemyslowy Hsinchu Science and Technology Industrial Park (新竹科學園區), utworzony w 1978 w celu stworzenia odpowiednich warunków dla rozwoju nowych technologii na Tajwanie. Dziś mają tu swoje siedziby czołowe firmy przemysłu elektronicznego (TSMC, Philips, United Microelectronics). Do połowy lat 70-tych wielu utalentowanych studentów tajwańskich wyjeżdżało studiować do USA, ale mało wracało z powrotem, nie widząc możliwości dalszego rozwoju. Aby powstrzymać drenaż mózgów rząd postanowił utworzyć Hsinchu Science Park - ulokowany blisko uniwersytetów i rządowych ośrodków badawczych. To w Hsin Chu znajdują najbardziej prestiżowe uczelnie tajwańskie np. Qinghua (國立清華大學) czy Jiaoda(國立交通大學) Będąc w Hsinchu lub okolicy nie można nie sprobować kuchni Hakka (Hak

Tajwan i Tybet

Obraz
Rząd Tajwanu i czołowi politycy na wyspie potępili brutalny sposób w jaki władze chińkie stłumiły demonstarcje w Tybecie. “Te wydarzenia pokazują tylko jak obce są Chinom prawa człowieka i wartości w jakie wyznają państwa demoktaryczne. Zapewniali nas przed Olimpiada, że jest inaczej; to są tylko puste obietnice” stwierdziła Phobe Ye(葉非比), rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Tajwanu. Ye zapewniła, że rząd tajwański będzie bacznie przyglądać się sytuacji w Tybecie i wszelkimi dostępnymi kanałami będzie udzielać pomocy Tybetańczykom. „Wypadki w Tybecie to ostrzeżenie; pokazują nam jak Chiny traktują własnych obywateli”, stwierdził Frank Hsieh (謝長廷), kandydat w wyborach prezydenckich . Cao Chang-qing (曹長青), chiński komentator prawicowy w artykule z okazji 49 rocznicy stłumienia powstania w Tybecie przypomina o Siemiopunktowej Umowie jaką rząd chiński zawarł z Dalaj Lamą przed wybuchem powstania. Umowa zakładała wprowadzenie idei „jeden kraj dwa systemy” (to samo wprowadził Pekin w

It is all about the crown

Obraz
During a press conference Chinese Nationalist Party (KMT) Legislator Alex Fai (費鴻泰) announced that he was ready to commit suicide if KMT presidential candidate Ma Ying-jeou (馬英九) is not elected after KMT lawmakers intruded on DPP candidate Frank Hsieh's (謝長廷) Taipei campaign office. What does this statement reveal? It shows KMT members do not really care about social order. Fai's statement shows that the KMT is not about maintaining and enforcing modes of relating and behaving. It is not about conserving social structures, institutions and practices. All that matters is to get the post, make Ma the president. It is all about the crown. More in Taipei Times

Tibet Monks protest against Chinese rulers 

An Ivy League version of Paris Hilton...

Obraz
Moja ulubiona amerykańska komentator konserwatywna Ann Coulter nazwała nowojorskiego gubernatora Eliota Spitzera niczym innym jak tylko „Paris Hilton w wersji Ligii Bluszczowej ” (He is only an Ivy League version of Paris Hilton). Cóż nawet wykształcenie odebrane w elitarnych szkołach nie jest w stanie zatuszować ‘ciemnych stron’ natury ludzkiej ...na Tajwanie też przyszło nam słuchać o ciemnych stronach nie gubernatora co prawda, ale żony Ma Ying-jiu (馬英九) kandydata opozycyjnej partii Kuomintang (國民黨) w wyborach prezydenckich , pani Zhou Mei-qing (周美青). Otóż pani Zhou prawdopodobnie, parafrazując nowojorskiego gubernatowa, „miała problem natury prywatnej’; studiując na Harvardzie popadła w "brzydki nawyk": kradzieży periodyków z biblioteki Yenching na Harvardzie. Wybierała oczywiście tylko te gazety, które krytykowały rzadzący wówczas (są to lata 80-te a więc stan wojenny na wyspie) Kuomintang. Opowiedział o tym min. profesor medycyny na Harvard University, Zhang Qi-dian (張啓

“Bezpieczny” inwestor

Obraz
Przemysław M. Harczuk w artykule zatytyłowanym “Chińsko-rosyjski skok na telefony” (Gazeta Polska ) zwaraca uwagę na zagrożenia ze strony chińskich inwestycji na polskim rynki telekomunikacyjnym. Bank of China (中國銀行) przejał znaczną część udziałów operatora sieci komórkowej Play P4. Autor opisuje to kuriozalne przejęcie udziałów. “Play, chcąc zaoszczędzić na kosztach budowy sieci, wybrał chińskiego dostawcę wraz z chińskim finansowaniem, gwarantowanym przez Bank of China. Umowa została skonstruowana tak, że w razie opóźnienia inwestor zyskuje wpływ na funkcjonowanie spółki, poprzez nabycie części udziałów. Terminy nie zostały dotrzymane, więc chiński bank może w każdej chwili przejąć kontrolę nad częścią udziałów spółki. Sytuację postanowili ratować pozostali udziałowcy – Netia pozbyła się swoich udziałów na rzecz islandzkiego inwestora, funduszu Novator, który w ten sposób stał się udziałowcem większościowym. Właściciel funduszu, islandzki miliarder Thor Bjorgolfsson, jest ciekawą pos

Chcemy decydować

Obraz
Bogdan Czajkowski ( przywódca strajku na Politechnice Warszawskiej w marcu 1968 roku) nie przyjał z rąk prezydenta Lecha Kaczyńskiego Orderu Odrodzenia Polski w proteście przeciwko brakowi referednum w sprawie ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego....w mediach trzeba było niestety o tym wspomnieć bo uroczystość transmitowano na żywo; trzeba było wspomnieć, a przecież najlepiej byłoby przemilczeć; tak jak chce się przemilczeć sprawę traktatu... We wstepie do „Ostatniej Kohorty” Waldemar Łysiak używa określenia „incitatuizm”. Tak autor określa zbiorowy upadek niezależności ducha. Gdy Kaligula mianował swego konia, Incitatusa, kapłanem, senatorem i konsulem, nikt nie protestował. „Czy tylko ze strachu?”, pyta autor. Milczenie i wszechprzyzwalanie na nieprawość była jedną z przyczyn upadku Cesarstwa Rzymskiego. Nasz Dziennik zbiera podpisy pod wnioskiem o poddanie pod referendum sprawy ratyfikacji Traktatu z Lizbony. Formularz wniosku znajduje się tutaj . Jeśli ktoś z Polonii na Tajwanie i ni

Odrobina tajwańskiego humoru

Obraz
Tajwański parlamentarzysta odwiedza wysoko postawionego urzędnika w Japonii. Zostaje zaproszony do domu urzędnika i zdumiony przepychem pyta: „Jak tego dokonałeś?”. Japończyk podchodzi do okna i mówi: „Widzisz ten most? Wystarczyło 10 % z budżetu na budowę mostu..ot tak tego dokonałem”. Po kilku latach urzędnik japoński przybywa w odwiedziny do domu tajwańskiego parlamentarzysty; dom jest 10 razy wystawniejszy niź jego własny więc zdumiony Japończyk pyta jak Tajwańczyk tego dokonał. Tajwańczyk podchodzi do okna i pyta: „Widzisz ten most?”. „Ależ tu nie ma żadnego mostu!” odpowiada zdumiony Japończyk. „A no właśnie!” odpowiada Tajwańczyk. ============================ 一位台灣的議員到日本找一位高官交流。 到了日本高官家,發現他家蓋得很豪華, 就問那日本高官是怎麼辦到的? 日本高官走到窗前, 指著一座橋:看到那座橋了嗎? 我只用了那座橋10%經費就辦到了! 幾年後,輪日本高官到台灣拜訪那位議員, 發現那位議員的家,比他家還要豪華10倍以上。 於是問他是怎麼辦到的? 台灣議員走到窗前,指著遠方︰看到那座橋了嗎? 日本人說︰那兒?根本就沒有橋啊?! 台灣人︰那就對了!!!