Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2011

Czerwony Konfucjanizm

Obraz
W jednej z reklam wyborczych prezydent Ma Ying-jiu (ubiegający si o reelekcję z ramienia KMT) zapewnia, iż zrobi wszystko co możliwe, aby promować chińską kulturę. W spocie wyborczym umieszczono wywiady z dziećmi na Tajwanie i w Chinach Ludowych. Dzieciaki dzielą się wrażeniami z lekcji poświęconym nauce klasycznych tekstów żródłowych szkoły konfucjańskiej: Czteroksiąg i Pięcioksiąg (四書五經). Nauczanie tych ksiąg wśród dzieci rozpoczęto 12 lat temu w Światyni Konfucjusza w Tajpej, a z czasem lekcje stały się popularne na całym Tajwanie, a także w Chinach. Spot wyborczy ukazał się w tym samym czasie kiedy opozycyjna partia DPP zarzuca rządowi, że propagowanie chińskiej kultury odbywa się kosztem promocji kultury tajwańskiej . Głos w sprawie zabrał także były prezydent Tajwanu Lee Deng-hui. Prezydent Lee w komentarzu (który ukazał na stronie prezydenta na Facebook) mówi o konieczności studiowania chińskiej klasyki. Czteroksiąg i Pięcioksiąg uczą takich cnót jak "nabożność synows

Obama odda Tajwan czerwonym Chinom?

Obraz
Komentarz wysokiego urzędnika administracji amerykańskiej, jaki ukazał się w zeszłym tygodniu w "Financial Times", dotyczący kandydatki na stanowisko prezydenta Tajwanu, Tsai Ing-wen, wywołał fale krytyki zarówno w USA, jak i na Tajwanie. Urzędnik Białego Domu stwierdził, że wybór Tsai, kandydatki opozycyjnej Demokratycznej Partii Postępu, doprowadzi do wzrostu napięcia na lini Tajwan - Chiny. "Mamy wątpliwości co do tego, czy ona (Tsai Ing-wen) chce i potrafi kontynuować politykę stabilizacji, jaka panuje w rejonie od kilu lat" - stwierdził przedstawiciel administracji Obamy . "Financial Times" określił wypowiedź jako bezceremonialną, a komentatorzy i publicyści mówią o pogwałceniu protokołu i próbie ingerencji w wynik wyborów prezydenckich na Tajwanie. Gordon G. Chang, prawnik i felietonista „Forbes”, w komentarzu, jaki ukazał się na stronach niezależnej gazety internetowej „The Daily”, twierdzi, że wypowiedź przedstawiciela administracji Obamy doty