Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2013

Komuniści walczą z internautami

Obraz
Chińscy internauci muszą mieć się na baczności. Prezydent Xi Jinping chce, aby w najbliższych miesiącach jednym z priorytetów partii komunistycznej stała się „kontrola ideologiczna” sieci. 19 sierpnia na spotkaniu z kierownictwem departamentu propagandy Komunistycznej Partii Chin, odpowiedzialnym za monitorowanie mediów, w tym także internet, Xi nakazał utworzenie „silnej armii internetowej”, aby „przejąć pełną kontrolę nad tym medium”. Partia twierdzi, że zaostrzony monitoring internetu ma zapobiec rozprzestrzenianiu się „plotek”. Według chińskich komunistów plotkami są np. informacje o działaniach korupcyjnych lokalnych aparatczyków publikowane przez użytkowników internetu. Wzmocniona kontrola internetu oznacza, że partia może uznać każdą wiadomość, która nie pochodzi z oficjalnych kanałów państwowych, za pogłoskę, a za ich rozprowadzanie w Chińskiej Republice Ludowej grozi więzienie. Do pierwszych aresztowań doszło już w dzień po spot­kaniu prezydenta Xi Jinping z partyjnymi szefami

Pekin okroi państwo Putina?

Obraz
Wspólne manewry chińsko-rosyjskie przeprowadzone na Morzu Japońskim w lipcu br. miały zademonstrować, że Moskwa i Pekin dogadują się. W rzeczywistości Putin jest zaniepokojony chińską ekspansją na Syberię.   Moskwa zdaje sobie sprawę, że choć Pekin jeszcze potrzebuje dziś rosyjskich technologii wojskowych,  to jednocześnie rozwija własne (a często też je kradnie) i za jakiś czas rosyjskie rozwiązania nie będą już Państwu Środka do niczego potrzebne. Co jest i będzie konieczne dla ChRL-u, to surowce, a więc bogata w nie Syberia. A Rosja się przecież Syberią nie podzieli...   Parę groszy na zachętę   Gdy w 2005 r. Anna Politkowska na łamach dziennika „Nowaja Gazieta”, powołując się na badania prof. Vilyi Gelbrasa, eksperta ds. chińskiej migracji, pisała, że chińscy imigranci w Rosji, którzy poślubiają Rosjanki, otrzymują od rządu w Pekinie „dodatek finansowy”, spotykała się z niedowierzaniem.   Kontrargumentowano wtedy, że zwiększona aktywność Chińczyków na Syberii to nic innego jak natu

Pekin odrzuca mediacje

Obraz
Spotkanie ministrów obrony państw ASEAN (Stowarzyszenie Narodów Azji Południowo-Wschodniej), USA oraz Chin w Brunei miało na celu zmniejszenie napięć między krajami Azji Płd. i Państwem Środka. Kto spodziewał się jednak zbliżenia stanowisk, a nawet kompromisu, rozczarował się Ostatniego dnia obrady odbywały się w ośrodku z widokiem na Morze Południowochińskie, które jest przedmiotem wielu sporów terytorialnych. Chiny nie zgodziły się na międzynarodową mediację, mimo że to chińska ofensywa w regionie przyczyniła się do eskalacji napięcia. Aby utrzymać rozwój gospodarczy i sprostać wymaganiom w sektorze energetycznym, Pekin szuka nowych źródeł surowców i mówi coraz odważniej o przejęciu pełnej kontroli nad rejonem Wysp Paracelskich i wysp Spratly na Morzu Południowochińskim oraz nad wyspami Senanku na Morzu Wschodniochińskim. Analitycy podkreślają, że brak efektów spotkania to także wynik błędnej polityki prezydenta USA Baracka Obamy – słabej obecności amerykańskiej w regionie. Na wcześ