Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2016

Jak chińskich komunistów nadal drażni Śp. Lech Kaczyński

Obraz
W komentarzu jaki ukazał się 29 marca na łamach “ Global Times ” gazety Komunistycznej Partii Chin Ludowych, odnosząc się do wizyty prezydenta Xi Jinpinga w Czechach stwierdzono, że relacje chińsko-czeskie uległy zmianie. W przeszłości Czechy były “czołowym krytykantem” Chin zwłaszcza w kwestii praw człowieka i Tybetu. Teraz jednak Praga skorygowała swoją opinię o Chinach. Jak śpieszy dodać “Global Times” Czechy nie s ą jedynym krajem, który zmienił swój stosunek do władzy w Pekinie.  Także Polska stała się “bardziej przyjazna” wobec ChRL-u niż to by ł o za “ery Lecha Kaczyńskiego” Nie po raz pierwszy Pekin wykorzystuje media by przedstawić swój negatywny stosunek do Ś p.   Lecha Kaczyńskiego, który rozmawiał z władzą chińską ale, i to komuniści mieli mu za złe, nie dał się zastraszyć i spotykał się z tymi, którzy byli w opozycji do tej władzy (tego drugiego niestety nie potrafi ą lub nie chcą robić jego następcy ). To niezadowolenie z Lecha Kaczy ńskiego

Jak dyplomacja RP poległa na jednym artykule

Po ubiegłotygodniowej interwencji „Codziennej” tajwańscy politycy i dziennikarze nadal przerzucają się odpowiedzialnością za wywiad prezydent elekt Tsai Ing-wen, godzący w dobre imię Polski. Więcej na Niezależna.pl TUTAJ

Chińska kultura tylko według komunistów

Mimo przeszkód stawianych przez komunistyczne władze w Pekinie, niezależny zespół artystyczno-widowiskowy Shen Yun z powodzeniem występuje na deskach najlepszych teatrów świata. Wyjątkiem jest Warszawa,  gdzie zespół, który zasłynął z odbudowy zniszczonej przez komunistów tradycji chińskiego tańca, nie może dostać zgody na występ w Teatrze Wielkim. Jak ustaliła „Codzienna”, zamiast Shen Yun przed widzem w polskiej stolicy występują zespoły aprobowane przez ChRL. Więcej na Niezależnej.pl TUTAJ

Skandaliczna wypowiedź prezydent-elekt o Polakach. Po spotkaniu z Kwaśniewskim

W wywiadzie dla jednej z największych gazet na Tajwanie tamtejsza prezydent elekt Tsai Ing-wen zasugerowała, że Polacy „powinni wyjaśnić, co stało się w czasie Holokaustu, i stawić temu czoło”. Wypowiedź ta padła kilka dni po jej spotkaniu z Aleksandrem Kwaśniewskim. Po interwencji „Codziennej” polska dyplomacja na wyspie zainterweniowała w sprawie wypaczającej dobre imię Polski wypowiedzi tajwańskiej polityk. Więcej na Niezależna.pl   TUTAJ

Standardy Wiadomości TVP

Obraz
Wczoraj Wiadomości TVP  wykorzystały mój materiał i ani słowem nie wspomniały źródła! Co to za praktyki? Autorka materiału Ewa Bugała nawet nie raczyła się skontaktować ze mną (pisanie na FB gdzie wiadomość jest odrzucana jeśli wcześniej się nie jest "friend" danej osoby to nie jest sposób w jaki kontaktują się dziennikarze pragnący naprawdę dotrzeć do źródła) tylko zerżnęła.  ....a jak zaczęłam drążyć temat to usłyszałam że robię zadymę. Sprawa będzie miała ciąg dalszy..... Materiał Wiadomości TVP jest Tutaj . A Wiadomości TVP ściągnęły to:

Teczki na Tajwanie. Rozliczenie z przeszłością na wyspie

Obraz
Nie tylko w Polsce mamy znikające teczki i aparatczyków poprzedniego reżimu, którzy blokują proces rozliczeń z przeszłością. Te same problemy ma Tajwan. Od dwóch dni cała wyspa żyje sprawą teczek i właśnie kwestią rozliczeń z przeszłością. A to za sprawą Tajwańczyka o nazwisku Wei, u którego w domu pojawiła się żandarmeria wojskowa i zarekwirowała (wcześniej grożąc p. Wei) dokumenty, które   Wei wystawił na aukcji w internecie. Materiały te dotyczyły tzw. okresu Białego Terroru  i  Wei wcześniej kupił je na innej aukcji internetowej. Z infomacji jakie pojawiały się w mediach wiadomo, że jest wśród nich dokument opisujący sprawę z końca lat 50-tych, a dotyczącą studenta, który zaginął po wywieszeniu plakatu krytykującego ówczesne kuomintangowskie władze. Inny dokument dotyczy osób oskarżonych   o prowadzenie działalności na rzecz niepodległości Tajwanu (Kuomintang do dziś twierdzi, że Tajwan jest częścią Chin). Jak ju ż wspomniałam materiały te dotyczą Białego Terroru czyli okr

Publiczne biczowanie za wiarę chrześcijańską

Obraz
Usuwanie krzyży, aresztowania – w taki sposób komunistyczna władza od lat walczy z chrześcijanami w Państwie Środka. W zeszłym tygodniu w publicznej telewizji wyemitowano kolejne „przyznanie się do winy” chrześcijanina. Tym razem chińskiego prawnika, obrońcy chrześcijan Zhang Kaía. To dowód na to, że Pekin coraz częściej stosuje metody rodem z okresu rewolucji kulturalnej Mao Zedonga. Zhang Kai jest jednym z najbardziej znanych prawników chińskich. Wykształcony w USA, prowadził w Pekinie kancelarię prawniczą i nieraz podejmował się spraw, które budziły duże emocje w Państwie Środka. Reprezentował m.in. rodziców, których dzieci zachorowały w wyniku spożycia mleka zatrutego melaminą. W 2008 r. melaminę wykryto w mleku produkowanym przez firmę Sanlu. Środka tego używa się m.in. do wyrobu farb i lakierów, a dodawano go w Chinach do mleka, by zafałszować wyniki badań jego jakości. Po spożyciu skażonego mleka zmarło sześcioro dzieci, a ponad 300 tys. uległo zatruciu. Ale Zhang Kai to także z

Sankcje, Korea Północna, Chiny

Obraz
Najpierw w ś rodę parlament południowokoreański uchwalił ustawę, która pozwala na stworzenie ośrodka mającego zbierać  i publikować informacje na temat łamania praw człowieka w Korei Północnej. Centrum to będzie działać w ramach południowokoreańskiego ministerstwa ds. zjednoczenia, które dalej będzie przekazywać zebrane dane do ministerstwa sprawiedliwości. To w przyszłości (czytaj: po zjednoczeniu Korei) pozwoli podjąć kroki prawne wobec tych, którzy teraz łamią prawa człowieka w Korei Północnej. Ustawa ta oczywiście rozwścieczyła Kim Dzong Una   uważającego że krytyka jego reżimu za łamanie praw człowieka to spisek kierowany przez Waszyngton mający na celu obalenie jego rządów. Ale jakby tego b yło mało, chwilę później Rada Bezpieczeństwa ONZ zaostrzyła sankcje wobec Korei Płn. I tak systematycznie mają być kontrolowane towary pochodzące z Korei Płn lub eksportowane do tego kraju.   Wśród 16 osób i 12 podmiotów prawnych objętych sankcjami znalazły się północnokoreańskie przeds