Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2016

Afera po koreańsku

Obraz
Na sobotę, 29 października, zapowiadana jest w Seulu duża (ma zgromadz ić ok. 200 tys. Koreańczyków ) demonstracja przeciwko prezydent Park Guen-hye. W ostatnich dniach odb yły się mniejsze protesty, których inicjatorami i głównymi uczestnikami byli młodzi ludzie domagający się ustąpienia prezydent Park. Tu nie spos ó b nie przypomnieć, że duże protesty w 2014 r. na Tajwanie (Rewolucja Słoneczników)  i w Hongkongu (Rewolucja Parasoli ) też zainicjowali studenci. Rewolucja Słoneczników przyniosła zmianę władzy na wyspie, a w Hongkongu nie byłoby dziś w Radzie Legislacyjnej deputowanych opowiadających się za niezależnością od Pekinu, gdyby nie protest 2 lata temu. Warto więc przyglądać się co przyniosą demonstracje w Seulu. Przyczyną ogromnego niezadowolenia z Park Guen-hye jest tzw. afera Choi Soon-sil. Choi Soon-sil to przyjaci ółka prezydent Park. Sama głowa państwa Korei Płd. mówi, że wiele zawdzięcza Choi, która wspierała ją w najtrudniejszych momentach jej życia   - gdy w 1974

Zniesławić Polskę

Na kilka dni przed rozpoczęciem konsultacji wiceministrów Polski i Tajwanu i prawdopodobnym podpisaniu korzystnych dla naszego kraju umów, na Tajwanie w liczącym się biznesowym dwutygodniku na „Wealth Magazine” ukazuje się szkalujący Polskę artykuł. Więcej na Niezależna.pl TUTAJ

Przełom po zmianie rządów w Warszawie i Tajpej

Obraz
Po latach nieprzynoszących postępu negocjacji, 21 października Polska i Tajwan podpisały umowę ws. unikania podwójnego opodatkowania i zapobiegania uchylaniu się od opodatkowania. Umowa to szansa na zwiększenie tajwańskich inwestycji w Polsce. Kilka dni wcześniej na Uniwersytecie Jagiellońskim otwarto Centrum Studiów Tajwańskich. W ubiegły piątek w Tajpej odbyły się polsko-tajwańskie konsultacje gospodarcze. Na czele delegacji z Polski stał wiceminister rozwoju Tadeusz Kościński. Stronę tajwańską reprezentował wiceminister gospodarki Wei-Fuu Yang. Rozmowy dotyczyły dostępu do tajwańskiego rynku niektórych polskich produktów spożywczych, m.in. drobiu, promocji polskich towarów na Tajwanie oraz dwustronnej współpracy inwestycyjnej. W misji wzięli też udział przedstawiciele kierownictwa Głównego Inspektoratu Weterynaryjnego (GIW), Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP), Krajowej Izby Gospodarczej (KIG) oraz jednostek Ministerstwa Spraw Zagranicznych (MSZ), Narodowego Centrum B

Komorowski zaproszony przez Komunistyczną Partię Chin

Obraz
W dniach 13–15 października w Chinach, w mieście Chongqing, odbyła się konferencja pt. „Dialog Komunistycznej Partii Chin ze światem”. Organizował ją nie kto inny jak KPCh, a jednym z głównych zaproszonych przez partię gości był Bronisław Komorowski. Z relacji medialnych wynika, że były prezydent Polski był zachwycony imprezą chińskich komunistów. Według organizatorów w konferencji wzięło udział ponad 300 polityków, naukowców i ludzi biznesu z 50 krajów. Wydarzenie poświęcone było m.in. idei „Jednego Pasa i Szlaku”. Według dziennika komunistycznej Partii Chin „Global Times” w ten sposób także rozpoczęto dyskusję z zagranicznymi politykami i naukowcami na temat roli, jaką partie mają odgrywać w procesie ewolucji globalnego zarządzania gospodarczego. Podczas ceremonii otwarcia konferencji Liu Yunshan, jeden z siedmiu członków Stałego Komitetu Biura Politycznego KPCh, powiedział, że Komunistyczna Partia Chin chce wykorzystać tę okazję do wzmocnienia współpracy z partiami z innych krajów

Pekin straszy i upokarza Tajwan

Obraz
Po dojściu do władzy na Tajwanie proniepodległościowej Demokratycznej Partii Postępu (DPP) niezadowolony z takiego wyboru Tajwańczyków Pekin rozpoczął kampanię, mającą zdyskredytować rządzących wyspą w oczach międzynarodowej opinii publicznej. Chiński reżim stara się także negatywnie wpływać na gospodarkę Tajwanu i buduje podziały wewnątrz tamtejszej społeczności. Władze Chin żądają od nowej administracji na Tajwanie, by wzorem wcześniej rządzącej wyspą partii Kuomintang (KMT) uznała tzw. Konsensus z 1992 r. Zgodnie z jego treścią, istnieją tylko jedne Chiny, jednak każda ze stron (Pekin-Tajpej) pozostaje przy własnej interpretacji tej jedności. Takie porozumienie miało być zawarte na spotkaniu przedstawicieli Tajwanu i Chin w Hongkongu w 1992 r. Ówczesny prezydent Tajwanu Lee Teng-hui nie podpisał jednak żadnego dokumentu, który mówiłby o istnieniu jednych Chin. Co ważne, sam termin „Konsensus z 1992 r.” ukuł w 2000 r. były szef tajwańskiej Rady ds. Chin Kontynentalnych, Su Chi. Dla w

Wstyd

Czytam na blogu byłego posła SLD co powiedział wiceminister Jan Parys i myślę zmyśla. Nie traktuję tego lewicowego polityka jako wiarygodne źródło informacji. Zaglądam na stronę internetową Sejmu i, o dziwo, to naprawdę miało miejsce. 5 października na tzw. Dniu Azji i Pacyfiku w Sejmie Jan Parys, szef Gabinetu Politycznego Ministra Spraw Zagranicznych, nazwał Chiny państwem postkomunistycznym. Stwierdził min. że “władze Chin rozliczyły się z przywódcami komunistycznymi ostrzej niż w Polsce” i “że w ten sposób można powiedzieć, że Chiny oderwały się od dziedzictwa komunizmu skutecznie”. Wiceminister Parys bagatelizował też wszelką krytykę dotyczącą rządzących Chinami, bo przecież była ona “odnośnie tego się co wydarzyło 20 parę lat temu”. Więcej na Niezależna.pl TUTAJ

W RadioWnet

Hannę Shen zbulwersowała wypowiedź wiceministra Jana Parysa:  - Miał nazwać Chiny państwem postkomunistycznym i powiedzieć m.in., że władze Chin rozliczyły się z przywództwem komunistycznym ostrzej niż w Polsce i w ten sposób można powiedzieć, że Chiny oderwały się od dziedzictwa komunizmu. -  Rozumiem, że zabiegamy o relacje gospodarcze z Chinami ale też nie powinniśmy mieć takich wypowiedzi  – stwierdziła i wymieniła przykłady potwierdzające komunistyczny charakter Chin. Więcej w RadioWnet TUTAJ

Łukaszenka stawia na wojskową współpracę z Chinami

W czasie wizyty w Chinach prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka nie tylko zabiegał o finansowe wsparcie i inwestycje ze strony Pekinu, lecz także wylewał żale nad rozpadem Związku Sowieckiego. Wizyta białoruskiego przywódcy pokazała również, że ważnym elementem rozwijających się relacji chińsko-białoruskich staje się współpraca wojskowa. Więcej na Niezależna.pl TUTAJ

Tajwan na celowniku Państwa Islamskiego

Obraz
W czerwcu br. SO15 ( brytyjska  specjalna jednostka antyterrorystyczna) przekazał a tajwańskiemu MSZ czarną listę IS, na której znajdowało 69 nazwisk Tajwańczyków (politycy, naukowcy, biznesmani, studenci), któ r ych Państwo Islamskie chce porwać i zamordować. Dziś w parlamencie tajwańskim przedstawiono co ustalono w tej sprawie. Lista SO15 zawiera te same nazwiska, które znalazły się liście innych organizacji terrorystycznych w 2001 r. i jak już wtedy tajwańskie Narodowe Biuro Bezpieczeństwa ( NSB ustaliło, że połowa z tych osób nie istnieje. NSB twierdzi, że ma najnowszą listę IS i nie ma na niej Tajwańczyków. Według szef NSB, Yang Kuo - chiang ustalono, że 8 Tajwańczyków może wspierać Państwo Islamskie. Sprawa jest teraz badana, W zesz ł ym roku Tajwan znalazł się na liście 60 państw, które Państwo Islamskie kwalifikuje jako członków "globalnej koalicji walczącej z Państwem Islamskim". Na przygotowanym wtedy przez IS filmie flaga Tajwanu znalaz

Prezydencki wyścig w USA rozpala obywateli

Obraz
Jak w praktyce działa demokracja oraz jak przebiega kampania wyborcza – tym zagadnieniom coraz częściej przyglądają się Chińczycy. Popularność, mimo internetowej cenzury, zdobywa w szczególności prezydencki wyścig w Stanach Zjednoczonych. Co ciekawe, chińskojęzyczne media z USA zwróciły również uwagę na spotkanie Donalda Trumpa z Polonią w Chicago. Mimo interwencji rządowej cenzury amerykańska debata prezydencka była bardzo oczekiwana przez obywateli ChRL‑u. Jedne z największych portali Caixin Online i NetEase przygotowywały nawet bezpośrednie transmisje w internecie. Jednak jak tylko rozpoczęło się spotkanie Hillary Clinton i Donalda Trumpa, chińscy cenzorzy nakazali wstrzymanie transmisji. Relacji nie przerwał inny znany portal Sina Weibo. KeCheng Fang z Uniwersytetu w Pensylwanii, założyciel portalu CNPoltics.org poświęconego chińskiej polityce, w wypowiedzi dla amerykańskiego portalu Business Insider tłumaczył, że próba ograniczenia dostępu do transmisji z amerykańskiej debaty jes

Komuniści vs sojusznik USA Pekin i Tokio walczą o Kubę

Obraz
W zeszłym tygodniu Kubę odwiedzili premierzy dwóch znaczących i rywalizujących ze sobą państw azjatyckich, Japonii i Chin. Tokio i Pekin toczą spory terytorialne na Morzu Wschodniochińskim, konkurują o kontrakty w Azji i Afryce, a teraz walczą o wpływy na Karaibach. 22 września do Hawany zawitał premier Japonii Shinzō Abe. Była to pierwsza wizyta przywódcy Kraju Kwitnącej Wiśni na komunistycznej Kubie. Wizyta szefa japońskiego rządu odbyła się rok po tym, jak USA, sojusznik Tokio, ponownie nawiązały relacje dyplomatyczne z Kubą. Zaraz po tym wydarzeniu, w maju 2015 r., Hawanę odwiedził też szef japońskiego MSZ-etu Fumio Kishida, a miesiąc później z rewizytą w Tokio pojawił się Miguel Díaz Canel, wiceprezydent Kuby. W trakcie zeszłotygodniowej wizyty premier Abe najpierw spotkał się z byłym przywódcą Kuby Fidelem Castro, a następnie z obecnie rządzącym Raulem Castro, by rozmawiać na temat wzmocnienia obustronnych relacji gospodarczych. Tokio zgodziło się anulować część długu Hawany – c

Manewry podzieliły militarnych potentatów

Obraz
Po zakończonych w poniedziałek wspólnych ćwiczeniach okrętowych Chin i Rosji na Morzu Południowochińskim napięcie w regionie nie opada. Japonia zapowiedziała właśnie prowadzenie z USA wspólnych patroli na spornych wodach. Z kolei Waszyngton nawiązał porozumienie z Indiami w sprawie manewrów nieopodal chińskiej granicy. Region Morza Południowochińskiego, na którym odbyły się manewry, często nazywany jest beczką prochu. Prawa do strategicznych terenów rości sobie wiele okolicznych państw, m.in. Chiny, Wietnam, Filipiny, a także Malezja i Tajwan. Na straży swoich interesów w tym rejonie stoją także Stany Zjednoczone, Japonia, Korea Południowa, Indie, Australia i Rosja. Państwa w regionie Morza Południowochińskiego, m.in. Filipiny i Wietnam, czują się jednak zaniepokojone ekspansją Pekinu w ich pobliżu związaną np. z budową sztucznych wysp na morzu pod bazy wojskowe. Również sam fakt, że w trakcie manewrów chińsko-rosyjskich była prowadzona misja zajęcia terenów, tylko powiększył wspomnia