Szeroki front prac ideologicznych

17 maja w Nowym Jorku zorganizowano demonstrację wzywającą Chińczyków do złożenia legitymacji partyjnych (akcję od jakiegoś czasu już prowadzi min. ruch Falun Gong). W trakcie demonstracji doszło do potyczek. 21 maja przedstawiciel Ruchu Na Rzecz Prześladowania Falun Gong zadzwonił do konsulatu ChRL w Nowym Jorku; konsul, Peng Keyu przyznał, że to właśnie konsulat próbował zakłócić demonstracje
Rozmowę można wysłuchać tutaj:

http://www.youmaker.com/video/sa?id=6aecd5d29add42ef9a575ae1d28e9adb001
Dzwoniący (D): Czy to konsul Peng Keyu?
Peng (P): Kto mówi?.....
D: Tym razem udało się wam zorganizować całkiem niezłą akcję w trakcie demonstracji Falun Gong
P: Ha, ha..
D: Chciałbym wiedzieć, jak udało sie wam to zorganizować?
P: Falun Gong przygotował protest wymierzony w KPChL! Wybrałem się tam przedwczoraj, także 3 dni temu; musimy być bardzo ostrożni organizując tego rodzaju akcje. W przeciwnym razie powiedzą, ze chiński konsulat agituje ludzi. Z niektórymi z tłumu (grupa atakująca członków Falun Gong - przyp.) rozmawiałem, znam ich dobrze. Ale zachęcaliśmy ich potajemnie; pojawiłem się na miejscu; atmosfera była dość napięta. Pierwszego dnia gdy pojawili się członkowie Falun Gong otoczyła ich grupa kilkuset ludzi. Gdy ich otoczyli, to zaczęła się kłótnia. W końcu policja nakazała członkom Falun Gong rozejść się. Drugiego dnia było to samo tylko gwałtowniej i przedwczoraj i wczoraj taka samo...to już tak 4-5 dni.
D: Jak wam się udało zorganizować tyle osób? Czy macie jakieś doświadczenie w organizacji takich akcji?
P: Trudno nazwać to doświadczeniem. To wynik naszej pracy nad społecznością chińską (mieszkającą za granicą – przyp.). Od momentu wydarzeń w Tybecie i sztafety z ogniem olimpijskim wśród społeczności daje się odczuć pewnego rodzaju żarliwość . Dodatkowo sprawa trzęsienia ziemi...często spotykam się z członkami społeczności i dziękuje im; byłem tam także w poniedziałek (w trakcie protestu – przyp.) i zorganizowałem dwa spotkania. Byłem także w innych miejscach, około ośmiu. Wybrałem się do ich stowarzyszenia i osobiście im podziękowałem. Takiego rodzaju wizyty przynoszą pożądane efekty.
D: Czy przedstawiciele konsulatu pracowali nad członkami społeczności chińskiej ideologicznie?
P: Co masz na myśli?
D: No czy dawali im jakieś wskazówki, uwagi?
P: (Śmieje się – przyp.) Och, oczywiście, że tak. Będę szczery, robimy to; nie możemy się do tego przyznawać otwarcie, ale robimy to. Przekazujemy im pewne wskazówki. Rozmawiamy z kierującymi społecznościami. Tak, sam to robiłem , zwłaszcza tym razem. Często przekazuje, jak to nazwałeś, wskazówki. Tak agituję ich. Mówię im : „piszcie artykuły”. Dziś rozmawiałem z ludźmi z CCTV i powiedziałem im “ powinniście zrobić reportaż z tego rodzaju wydarzeń..ale o tym mówię ci w wielkiej tajemnicy.
Powiedziałbym, że utrzymuje z nimi dobre kontakty. Oni wykazują dużą żarliwość, więc musisz odwiedzać ich. To czy pokażesz się osobiście czy nie naprawdę odgrywa dużą rolę. To sprawia trochę kłopotu, ale trzeba iść. W ten sposób tworzą się między nami bliższe relacje. Na przykład po pobiciu członków Falun Gong przyszli do mnie, a ja uściskałem ich dłonie i podziękowałem. Powiedziałem parę miłych, dodających odwagi słów. To trzeba robić. Sprawy potoczyły się już tak daleko, że to trzeba robić, ale nie mogę tego robić na oczach Falun Gong. Zaparkowałem więc samochód daleko od samego wydarzenia ponieważ nie chciałem, aby mnie widzieli; trzeba być ostrożnym, inaczej zaczną cię oskarżać. To nie byłoby dobre. Kiedy więc przyszli do mnie i powiedzieli, że doprowadzili do rozejścia się demonstracji Falun Gong, uścisnąłem ich dłonie podziękowałem i dopingowałem. Poza tym zorganizowałem konferencję prasową i potępiłem członków Falun Gong. To było wczoraj.
D: Czy konferencja była zorganizowana pod auspicjami konsulatu?
P: Konsulatu generalnego. I potępiliśmy. To było w gazetach. Czytałem dziś Qiao Bao (The China Press) gdzie ukazało się bardzo dokładne sprawozdanie.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chińskie więzienia: tortury i interes

Bonum est diffusivum sui

Wojna bez zasad