„Nastawmy siły logiczne” – czyli Wałęsa w Tajpej
Kilka dni temu otrzymałam wiadomość z Warszawskiego Biura Handlowego (WBH), że do Tajpej na zaproszenie Tajwańskiej Fundacji na rzecz Demokracji (TFD)przybędzie Lech Wałęsa. Rewelacja...Dyrektor biura WBH, Wołodia Strażewski, o którego ojcu prasa pisała, że „na rzecz Sowietów dowodząc Śląskim Okręgiem Wojskowym wspierał krwawe stłumienie Powstania Poznańskiego”, usilnie zabiegał o zorganizowanie spotkania Polonii tajwańskiej z Wałesą, co do którego już raczej nie ma wątpliwości, że był Bolkiem. To dopiero „dokonał się zwrot o 360°”.
Przywałęsawszy się już na wyspę były prezydent mówił między innymi o potrzebie zjednoczenia Europy na wzór Stanów Zjednoczonych;oczywiście wyraził też gotowość bycia prezydentem Stanów Zjednoczonych Europy. Wogóle Wałęsa chciałby tak wszystkich jednoczyć (ma zresztą w tej sprawie duże doświadczenie) i dlatego poradził Azjatom, aby..... też się zjednoczyli.
Ad vocem były prezydent RPA FW de Klerk (także zaproszony przez TFD) nazwał pomysł Wałęsy co tego jednoczenia raczej mało możliwym do realizacji i mówił o potrzebie szanowania suwerenności państwowej a także uznawania odrębności kulturowej i historycznej.
Ale nic, to były prezydent Wałęsa pouczał dalej i na spotkaniu z Polonią wyjaśnił dlaczego dobrze się stało, że projekt konstytucji EU nie wspominał o wartościach chrześcijańskich; otóż dzięki temu możemy sobie podyskutować; niestety z dalszego toku wypowiedzi nie wiadomo o czym (mogą to zresztą Państwo zobaczyć tutaj); bo jest trochę o globalizacji, Polonii, która niezadowolona ucieka z kraju (jak rozumiem jest tylko taka Polonia...no poza „naszymi” dyplomatami ) A może mamy dyskutować nad wartościami chrześcijańskimi; widać i Pismo Święte i ojcowie Kościoła za mało na ten temat powiedzieli. A może mamy dyskutować o....no już sama nie wiem.
Nastawiam wiec, że pozwolę sobie zacytować Lecha Wałęse, „wszystkie siły logiczne, żeby można to natychmiast wyjaśnić”.
Przywałęsawszy się już na wyspę były prezydent mówił między innymi o potrzebie zjednoczenia Europy na wzór Stanów Zjednoczonych;oczywiście wyraził też gotowość bycia prezydentem Stanów Zjednoczonych Europy. Wogóle Wałęsa chciałby tak wszystkich jednoczyć (ma zresztą w tej sprawie duże doświadczenie) i dlatego poradził Azjatom, aby..... też się zjednoczyli.
Ad vocem były prezydent RPA FW de Klerk (także zaproszony przez TFD) nazwał pomysł Wałęsy co tego jednoczenia raczej mało możliwym do realizacji i mówił o potrzebie szanowania suwerenności państwowej a także uznawania odrębności kulturowej i historycznej.
Ale nic, to były prezydent Wałęsa pouczał dalej i na spotkaniu z Polonią wyjaśnił dlaczego dobrze się stało, że projekt konstytucji EU nie wspominał o wartościach chrześcijańskich; otóż dzięki temu możemy sobie podyskutować; niestety z dalszego toku wypowiedzi nie wiadomo o czym (mogą to zresztą Państwo zobaczyć tutaj); bo jest trochę o globalizacji, Polonii, która niezadowolona ucieka z kraju (jak rozumiem jest tylko taka Polonia...no poza „naszymi” dyplomatami ) A może mamy dyskutować nad wartościami chrześcijańskimi; widać i Pismo Święte i ojcowie Kościoła za mało na ten temat powiedzieli. A może mamy dyskutować o....no już sama nie wiem.
Nastawiam wiec, że pozwolę sobie zacytować Lecha Wałęse, „wszystkie siły logiczne, żeby można to natychmiast wyjaśnić”.
Komentarze
Prześlij komentarz