Tajwańskie korzenie i polska nuta…

Urodzony na Tajwanie Kenneth Kuo rozpoczął swoją przygodę z wiolonczelą w wieku 4 lat. Ukończył Juliard School of Music and Yale University School of Music. Za wybitne zdolności rząd amerykański przyznał mu prawo stałego pobytu w USA.
Kenneth koncertuje na całym świecie min. w Carnegie Recital Hall czy w the National Concert Hall w Taipei.
Ten utalentowany wiolonczelista gra klasykę, ale także często wraca do swoich korzeni nagrywając utwory z elementami muzyki aborygenów tajwańskich, tradycyjnej muzyki tajwańskiej, a także wykorzystując tradycyjne chińskie instrumenty strunowe. I myślę, że zachodni słuchacz da się oczarować tym tajwańskim brzmieniem:


Z pewnością Kenneth Kuo może też podbić serca Polaków swoim nagraniem zatytułowanym „Spokojną nocą”, a będącym adaptacją Nokturnu Op 9, Nr 1 Fryderyka Chopina:

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chińskie więzienia: tortury i interes

Tajwańskie maszyny trafiały do Rosji

Mieszanka chińskiego autorytaryzmu i zachodniego wokeizmu