Chińscy komuniści boją się krzyża

Burzone kościoły i domy modlitwy, a teraz już nawet palone krzyże to efekty kampanii „sinizacji religii”, czyli narzucania kultury chińskiej pod władzą komunistów, prowadzonej przez prezydenta Chin Xi Jinpinga. To też skutki zwalczania w Państwie Środka zachodnich wpływów i symboli, m.in. chrześcijaństwa i krzyża.
Więcej na Niezależnej.pl TUTAJ

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chińskie więzienia: tortury i interes

Tajwańskie maszyny trafiały do Rosji

Mieszanka chińskiego autorytaryzmu i zachodniego wokeizmu