Dlaczego PiS woli komunistów od wolnych Tajwańczyków

Na marginesie wizyty burmistrza Tajpej w Polsce i jego spotkania z Wałęsą (opisuje to dziś Gazecie Polskiej Codziennie) taka dodatkowa refleksja:
Burmistrz Tajpej Ke Wen-je może nie jest idealnym politykiem. Ale będąc w Polsce mówił do Tajwańczyków, że nasz kraj to teraz dobre miejsce do inwestowania. Puściło to wiele mediów na wyspie.
Nie rozumiem jak to możliwe, że w czasie pobytu Ke Wen-je w Polsce nie spotkali się z nim politycy z frakcji rządzącej. Nie warto utwierdzać Tajwańczyków w przekonaniu, że rzeczywiście warto inwestwać w Polsce? A może warto tylko zabiegać o chińskich komunistów?
Burmistrz Tajpej spotkał się Gronkiewicz-Walz, a potem pojechał do Gdańsk, do Lecha Wałęsy i wydaje się że nad całą wizytą unosił się duch PO. I nic dziwnego. Od lat Platforma i jej politycy, albo jej byli politycy, mają dobre relacje z władzami Tajwanu i tajwańskim przedstawicielstwem w Polsce (bez względu na to kto jest u władzy na wyspie). Od lat polsko-tajwańskim zespołem parlamentarnym kieruje Niesiołowski.
Ekipa PiS nie robi nic by do Tajwańczyków dotarła inna narracja o Polsce niż ta z ust PO. Nawet gdy do Warszawy przyjeżdża polityk, którego głos tajwańscy inwestorzy z pewnością usłyszą, to nie ma specjalnie komu z nim rozmawiać. A może rządzący nie wiedzieli?…no nie wierzę że od polskiego przedstawicielstwa nikt w MSZ nie usłyszał, że przyjeżdża deledacja z Tajpej…a może bali się chińskich komunistów?
Nie byłoby dzisiejszej siły gospodarczej Chin gdyby najpierw nie pojawili się tam z inwestycjami tajwańscy biznesmani. Za nimi poszli inni. Dziś tajwańscy inwestorzy widząc jak niestabilna jest sytaucja w komunistycznych Chinach, szukaja innych miejsc do inwestowania. Idą do Indii, Wietnamu, Birmy, Laosu, Indonezji – polityka prezydent Tajwanu Tsai Ing-wen to pogłębianie powiązań gospodarczych wyspy z ASEAN i krajami południowej Azji.
Tajwan jest, tak jak Polska, sojusznikiem Stanów Zjednoczonych i za rządów Trumpa dochodzi do zacieśnienia relacji w wyspą.
Obecne władze w Polsce mówią, że chce rozruszać inwestycje w Polsce. Niestety wydaje się że mają tu na myśli ściągnięcie chińskiego kapitału kontrolowanego przez Komunistyczną Partię Chin….o kapitał z wolnego świata niespecjalnie zawalczyć potrafią.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chińskie więzienia: tortury i interes

Tajwańskie maszyny trafiały do Rosji

Mieszanka chińskiego autorytaryzmu i zachodniego wokeizmu