Uwaga na napisy na koszulkach na EXPO!

Lucifer Chiu (朱學恒), tajwański pisarz i tłumacz (dokonał rewelacyjnego tłumaczenia na chiński „Władcy Pierścieni” J.R.R. Tolkiena) doświadczył na własnej skórze jak niebezpieczne są koszulki z napisami....mogą one spowodować nielada kłopoty na Expo 2010 w Szanghaju.
Chiu oddziany w koszulkę z napisem po chińsku „Ruch Oporu Otaku” (阿宅反抗軍) został zatrzymany przez chińską policję przed wejściem na teren wystawy. Został poddany prawie 40 minutowemu przesłuchaniu w czasie którego chińscy policjanci próbowali ustalić co napis „Ruch Oporu Otaku” tak naprawdę znaczy. W końcu policjant wręczył Chiu inną koszulkę (bez napisu!) i kazał mu się przebrać twierdząc, że napis „Ruch Oporu Otaku” jest zbyt drażliwy. „Naprawdę nie wiem o co im chodzilo. Czy to słowo „otaku” było problemem, czy może zwrot „ruch oporu”, stwierdził Chiu po powrocie na Tajwan
"Otaku" to po japońsku maniak, świr; na Tajwanie określa się tym mianem zapaleńców Internetu. Jak widać na Wystawie Światowej EXPO 2010 w Szanghaju jest to zwrot (w połączeniu z "ruchem oporu") bardzo….niebezpieczny.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chińskie więzienia: tortury i interes

Tajwańskie maszyny trafiały do Rosji

Mieszanka chińskiego autorytaryzmu i zachodniego wokeizmu