Trudno się tego słucha

Trudno się tego słucha:
 https://www.youtube.com/watch?v=ypLHCLsWbLI
A powodów dla których niełatwo to przełknąć jest kilka:
- są państwa w Azji w których panuje wolny rynek i konkurencyjność jest jednym z podstawowych kryteriów (Japonia, Korea Płd.,Tajwan) i nie jest tam najważniejsze to "co zadekretowała partia komunistyczna"
- Chiny przestają być tanią siłą roboczą 
- Pekin nie jest obrażony na Ewę Kopacz - jest jej wdzięczny za wizytę 4 czerwca 2013 w rocznicę masakry na Placu Tiananmen. Mógł tę wizytę jak i wizytę Bronisława Komorowskiego wykorzystać propagandowo. Jeśli komunistyczny reżim w Pekinie niespecjalnie darzył sympatią jakiegoś polskiego przywódcę to Lecha Kaczyńskiego - uważał go za polityka zbyt prozachodniego.
- a już głoszenie że Chiny nic nie mają wspólnego dziś z ideologią komunistyczną jest zaciemnianiem sytuacji (celowym?); w 2013 przywrócono obowiązkowe kursy z marksizmu dla dziennikarzy bo wykazywali się "zdecydowanym brakiem odpowiedniej postawy ideologicznej”. Prezydent Xi Jinping nie ukrywa że pragnie za swoich rządów zrewitalizować komunistyczną ideologię. Temu min. służą obecne ataki na chrześcijan (burzenie kościołów i zwiększone represje)
- nie jest prawdą, że podpisaliśmy strategiczne partnerstwo z Japonią 10 lat wcześniej. W 2003 r. Miller podpisał w czasie wizyty premiera Koizumi w Polsce deklarację "Ku strategicznemu partnerstwu między Polską a Japonią". Strategiczne partnerstwo zawarł podczas wizyty Komorowskiego w Japonii (tej z krzesłem i Shogunem).
- nasi przedstawiciele zabierają ze sobą do Azji przedsiębiorców np. z Komorowskim do Japonii pojechało 50 przedsiębiorców, do Chin ok. 100


Czekałam tylko jak dr Lubina pouczy prezydenta-elekta, aby nie wspominał broń Boże o gwałceniu praw człowieka w Chinach...."nie możemy przecież obrażać" chińskiego reżimu. Nie doczekałam się.....ale znając inne wypowiedzi ekspertów Centrum Studiów Polska-Azja, myślę (jestem nawet pewna), że się doczekam.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chińskie więzienia: tortury i interes

Tajwańskie maszyny trafiały do Rosji

Mieszanka chińskiego autorytaryzmu i zachodniego wokeizmu