Fernando Pavarotti

“Luciano, gdybyś miał mój głos, wyobraź sobie, jaką karierę byś zrobił!” – mawiał ojciec Pavarottiego, Fernando. Gdyby nie on, z zawodu piekarz (ojciec Kiepury też był piekarzem!), a zarazem chórzysta w miejscowej operze, nie mielibyśmy króla opery.To Fernando Pavarotti zainteresował syna muzyką i śpiewem, a kiedy spostrzegł wokalny talent Luciana, namówił go do nauki śpiewu.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chińskie więzienia: tortury i interes

Tajwańskie maszyny trafiały do Rosji

Mieszanka chińskiego autorytaryzmu i zachodniego wokeizmu