Nowy tygodnik
Wyszło pierwsze wydanie „Formosa Weekly” (玉山周報). Jest to pierwsza publikacja powstałej w maju Formosa Media Group, której głównym założycielem jest Annette Lu (呂秀蓮), była wiceprezydent Tajwanu. Promując dziś nowy tygodnik Annette Lu zażartowała, że z pewnością nie znajdziemy tu tekstów w chińskich znakach uproszczonych (uproszczone znaki używane są w ChRL, Tajwan zachował tradycyjną pisownie chińskiego).
W lipcu Formosa Media Group przygotuje internetowe wydanie codziennej gazety „Formosa Post”; papierowe wydanie gazety ukaże się w październiku.
Publikacje Formosa Media Group stawiają sobie za zadanie wzmocienie poczucia tożsamości tajwańskiej. Twórcy i publikujący w "Formosa Weekly" to zwolennicy niepodległości Tajwanu, nieukrywający swoich antykomunistycznych poglądów.
Redaktorem naczelnym „Formosa Weekly” jest Liu Zhicong, były szef Centralnej Agencji Prasowej(中央社). W pierwszym numerze można między innymi znaleźć artykuły przyjaciół : Ricka Chu (朱立熙) i chińskiego dysydenta Paula Lin (林保華) – obaj pisali dużo o Katyniu w prasie tajwańskiej.
Ciekawostka...chciałam dziś kupić tygodnik w 7-11 (w markecie), ale nie mogłam go znaleźć na półce z prasą. Gdy zapytałam sprzedawcę, wyciągnął kilka egzemplarzy schowanych pod plikiem zupełnie innego tytułu (nota bene pro-chińskiego)....sprzedawca tłumaczył się, że zapomniał wyłożyć tytuł.
W lipcu Formosa Media Group przygotuje internetowe wydanie codziennej gazety „Formosa Post”; papierowe wydanie gazety ukaże się w październiku.
Publikacje Formosa Media Group stawiają sobie za zadanie wzmocienie poczucia tożsamości tajwańskiej. Twórcy i publikujący w "Formosa Weekly" to zwolennicy niepodległości Tajwanu, nieukrywający swoich antykomunistycznych poglądów.
Redaktorem naczelnym „Formosa Weekly” jest Liu Zhicong, były szef Centralnej Agencji Prasowej(中央社). W pierwszym numerze można między innymi znaleźć artykuły przyjaciół : Ricka Chu (朱立熙) i chińskiego dysydenta Paula Lin (林保華) – obaj pisali dużo o Katyniu w prasie tajwańskiej.
Ciekawostka...chciałam dziś kupić tygodnik w 7-11 (w markecie), ale nie mogłam go znaleźć na półce z prasą. Gdy zapytałam sprzedawcę, wyciągnął kilka egzemplarzy schowanych pod plikiem zupełnie innego tytułu (nota bene pro-chińskiego)....sprzedawca tłumaczył się, że zapomniał wyłożyć tytuł.
Komentarze
Prześlij komentarz