Persona non grata

Rebiya Kadeer, przewodnicząca Światowego Kongresu Ujgurów, chciała przyjechać na Tajwan. Niestety okazało się, że dla rządu tajwańskiego jest ona personą non grata. Nie otrzymała wizy. O dziwo argumentacja strony tajwańskiej zupełnie przypomina to, co mówi Pekin, który przedstawia Rebiyę jako terrorystkę. Tajwański Minister Spraw Wewnętrznych Chiang Yi-hua oskarżył Rebiyę Kadeer o bliskie związki z Islamskim Ruchem Wsch. Turkiestanu i dodał, że władze wyspy „nie chcą, aby nawet cień terroryzmu został rzucony na Tajwan”. Odpowiedź Rebiyi można przeczytać tutaj W oświadczeniu przewodniczącej Światowego Kongresu Ujgurów czytamy min.: „Bardzo martwię się o przyszłość Tajwanu. Boję się, że mieszkańców wyspy może dotknąć cień komunizmu”. Światowy Kongres Ujgurów stoi także na stanowisku, że rząd Tajwanu oskarżając Rebiyę i kierowaną przez nią organizację o związki z terroryzmem oskarża także rządy Stanów Zjednoczonych i Niemiec, na terytoriach, których działa Światowy Kongres Ujgurów, o wspieranie terroryzmu.

Rebiya, matka 11 dzieci, stworzyła w Chinach firmę handlującą z państwami byłego imperium sowieckiego. Jej majątek osiągnął sumę 200 mln renminbi (ok. 87 mln zł). Postanowiła pomóc innym kobietom ujgurskim w utworzeniu własnego biznesu i założyła fundację Ruch Tysiąca Matek. Dzięki działaniom Rebiyi kobiety ujgurskie uwierzyły, że życie ich i ich dzieci może zmienić się na lepsze. Fundacja skupiała coraz więcej osób, co zaniepokoiło władze w Pekinie. Rebiya została aresztowana, gdy udawała się na spotkanie z pracownikiem amerykańskiego kongresu. Oskarżona o dostarczanie tajnych informacji cudzoziemcom, skazana została w 2000 r. na osiem lat więzienia. W wyniku pogarszającego się zdrowia i interwencji rządu USA Rebiya Kadeer opuściła więzienie w 2005 r. Władze zezwoliły na jej wyjazd do USA.

Tajwański prezydent Ma Yingjiu prowadzi politykę zbliżenia z Chinami co, jak twierdzi ma pomóc tajwańskiej gospodarce. Według opozycji Ma i jego rząd kroczy ku zjednoczeniu z Chinami Ludowymi.
Niezalezna.pl

Komentarze

  1. Jak wiadomo z fizyki każdy obiekt rzuca cień. Słuszne obawy. Obustronne zresztą.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Chińskie więzienia: tortury i interes

Bonum est diffusivum sui

Wojna bez zasad