Na marginesie .....
Tak na marginesie tragedii jaka spotkała Tajwan – w czwartek doszło do katastrofy śmigłowca wojskowego UH-60M Black Hawk, w której zginęło 8 osób (na pokładzie było 13 osób), w tym szef sztabu generalnego generał Shen Yi-ming:
Zaraz po katastrofie doszło
do ostrej kampanii dezinformacyjnej prowadzonej przez min. chińskich trolli np.
sugerowano, że śmigłowiec jest już w Chinach (wojskowi uciekli), że maszyna była stara
itd. Wszystkie te fake news zdemaskowały
tajwańskie media.
Jedna z takich dezinformacji
trafiła także do mediów zagranicznych. Widziałam ją także w polskich mediach np.
na Wirtualnej Polsce, gdzie napisano że “główny dowódca sił powietrznych Hsiung
Hou-chi powiedział, że stan śmigłowca Black Hawk "nie był idealny".” W rzeczywistości wypowiedź Hsiunh Hou-chi była opisem stanu na
miejscu katastrofy, a nie śmigłowca ogólnie.
Zaskakujące było dla mnie, że informację o śmieci osoby odpowiedzialnej za strategię obrony Tajwanu przed Chinami Polskie Radio opatrzyło tweetem tuby komunistycznej propagandy "Global Times".
Do katastrofy doszło w szczególnym
momencie – na wyspie toczy się kampania wyborcza. Kandydaci w wyborach prezydenckich
wstrzymali swoje kampanie.
Dziś znaleziono czarną
skrzynkę. Informacje na temat jej odczytu mają być w przyszłym tygodniu. Na
razie w mediach mówi się, że za katastrofę mogły spowodować warunki pogodowe,
ludzki błąd albo usterka maszyny. Ale pojawiły się też głosy, że “wszystko należy
brać pod uwagę”, a więc i element chiński (zamach).
Nikt z tego powodu nie podnosi krzyku i nie mówi o oszołomstwie.
W mediach dużo bardzo pozytywnych
informacji o gen. Shen.
Znakomity pilot, absolwent
elitarnej amerykańskiej Air War College, orędownik współpracy z USA, bardzo
dobrze rozumiejący zagrożenie ze strony chińskiego komunizmu, ale nie tylko. Shen
Yi-ming brał udział w Great Desert Program – operacji, w której na prośbę Arabii
Saudyjskiej (przy akceptacji USA) ponad
1000 tajwańskich żołnierzy wysłanych zostało do wspierania Jemeńskiej Republiki Arabskiej
(Jemen Północny). Po drugiej stronie, stronie Ludowej-Demokratyczna Republika
Jemenu (Jemen Płd), byli piloci sowieccy i kubańscy. Shen Yi-ming walczył więc też z Sowietami.
I jeszcze w dzisiejszych mediach
bardzo ciekawe zdjęcie gen. Shena z Muzuem 228 (28
lutego 1947 r. doszło do rzezi tysięcy Tajwańczyków dokonanej przez wojska
Czang Kaj-szeka. Rozpoczął się okres tzw. białego terroru, który zakończył się,
gdy w 1987 r. zniesiono stan wojenny.)
Większość tajwańskich
generałów to tzw. waishengren (ci, którzy przybyli na Tajwan wraz z Czang
Kaj-szekiem), dla których niemożliwe wydaje się zaakceptowanie tajwańskiej historii,
doświadczeń z okresu rządów Kuomintangu. Chcieliby zamilczeć wydarzenia takie
jak Masakra 228 i muzeum nie odwiedzają. General Shen wizytując muzeum zachował się jak prawdziwy
tajwański patriota. Rozumiał, że nie ma wolnego i silnego Tajwanu jeśli się tej
części historii wyspy nie zrozumie.
... jednego bohatera mniej :-(, i jednego bandziora mniej :-)
OdpowiedzUsuń