Ostatnie chwile...

Były prezydent Tajwanu Lee Deng-hui (李登輝) na specjalnie zwołanej dziś o 3 po południu konferencji ogłosił, iż popiera kandydata DPP, Franka Hsieh (謝長廷) na prezydenta. Prezydent Lee stwierdził, że Tajwan potrzebuje przywodcy, który żarliwie kocha Tajwan (熱愛台灣), a taką osobą jest Frank Hsieh.
Przez dwa ostatnie tygodnie przed wyborami na Tajwanie nie można publikować sondaży wyborczych; ostatnie sondaże przeprowadzone 7 marca wskazywały Ma Yingjiu (馬英九) jako zwycięsce, ale także około 26% ludności nie było zdecydowanych na kogo oddadzą głos.
Steven Yates z American Foreign Policy Council przebywał jako obserwator na wyborach w 2000 roku; zrozumiał wtedy, że nie należy przywiązywać zbytniej wagi do sondaży na wyspie; duży wpływ na wynik wyborów mają wydarzenia ostatniego tygodnia...a w tym tygodniu wiele się działo: tragedia w Tybecie, włączenie się do kampanii prof. Lee Yuan-tseh i byłego prezydenta Lee...wybory w sobotę a towarzyszyć nam będą dwa amerykańskie okręty wojenne min. lotniskowiec USS Kitty Hawk wysłane w okolice Tajwanu. Okręty mają przebywać na Pacyfiku na wschód od wyspy do momentu zakończenia wyborów prezydenckich i referendum w sprawie przystapienia Tajwanu do ONZ
Przedstawiciel departamentu obrony USA stwierdził, że okręty nie będą się znajdować zbyt blisko wyspy, aby nie sprowokować Chin, ale wystarczająco blisko by zareagować jeśli dojdzie do jakiejkolwiek próby prowokacji.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chińskie więzienia: tortury i interes

Bonum est diffusivum sui

Wojna bez zasad