Bronię „Katyń”

Do napisania tego krótkiego komentarza zainspirował mnie artykuł p. Michała Pluty pt. „Katyń Wajdy do poprawki” jaki ukazał się na Niezależnej.pl.
Zanim obejrzałam „Katyń” usłyszałam od znajomego, że po projekcji filmu jego młodsza siostra nie wiedziała kto popełnił zbrodnię katyńska. Byłam zdumiona - czy możliwe że zamiarem twórców było zamazanie winy. Po obejrzeniu filmu zrozumiałam jak bezzasadny był to zarzut i że to raczej siostra przespała film.
Biorąc udział w promocji filmu „Katyń” na Tajwanie widziałam jak wielkie wrażenie sam film robi na cudzoziemcach, ale co najważniejsze jak pobudza do dyskusji na temat polskiej historii..reakcje po filmie były jednoznaczne: nikt z Tajwańczyków oglądających film nie miał wątpliwości, kto popełnił zbrodnie katyńską, wszyscy byli zdumieni, że tak niewiele na świecie wie i mówi sie na temat tej zbrodni. Nikt nie miał wątpliwości, że to było ludobójstwo ( a z taką interpretacją ma problem choćby wicemarszałek Sejmu RP). Wielu z oglądających nie wiedziało, że we wrześniu 1939 roku Polska zaatakowana była nie tylko przez hitlerowskie Niemcy, ale i przez Związek Radziecki. I wreszcie dla wielu było to ostrzeżeniem (Tajwan może stać się częścią komunistycznych Chin) jakimi metodami posługiwali i posługują się komunistyczni demiurgowie. Na łamach prasy toczyła się dyskusja n/t filmu, zbrodni katyńskiej (po raz pierwszy tyle pisano o Polsce, a artykuły były kopiowane na portalach w komunistycznych Chinach – gdzie Katyń to temat niewygodny).
Oglądając każdy film można znaleźć coś, co nam się nie będzie podobać (to akurat jest dużo łatwiejsze niż zrobienie dobrego filmu) Oczywiście są błędy w “Katyniu”. Takim jest jedna z początkowych scen, w której polski oficer nie ucieka z niewoli tłumacząc to przysięgą. Zupełnie inaczej jednak odczytuję postać kapitana Armii Czerwonej próbującego pomoc jednej z głównych bohaterek, Annie, żonie polskiego oficera. Nie wszyscy Rosjanie to zbrodniarze stalinowscy. Wielu, tak jak my Polacy, stało się ofiarami nieludzkiego systemu i dobrze, że reżyser to zaakcentował.
Mogę zrozumieć dlaczego film nie został dopuszczony do projekcji w Chinach Ludowych („ideologia filmu nie zgadza z oficjalnym punktem widzenia władz” - argumentował Pekin) . Myślę, że jasne jest też dlaczego film nie zdobył Oscara i nie cieszy się powodzeniem w Europie (np. we Włoszech blokowano dostęp filmu do kin) Film jasno pokazał, że za zbrodnię katyńska odpowiedzialni są sowieci, że na straży kłamstwa katyńskiego stała władza komunistyczna. Lewicowe elity w Europie i Hollywood z lubością rozprawiają się ze zbrodniami Hitlera (koniecznie bez wzmianki o narodowym ale socjalizmie); nie wygodne jest jednak dla nich mówienie o zbrodniach popełnianych przez komunistów...wymaga to uderzenia się w piersi, rachunku sumienia (iluż to lewicowych intelektualistów europejskich broniło komunizmu – np. Sartre deklarujący że "antykomunista jest psem, nie popuszczę mu" czy G.B. Shaw twierdzący, że skazanym w radzieckich więzieniach jest tak dobrze, że nie chcą go opuścić nawet po upływie wyroku). Przypominanie o zbrodniach komunizmu nie jest po linii ideologicznej Pekinu ale i lewicy na Zachodzie.
Trudno jest zrobić dobry film, trudno jest zrobić dobry film o Polsce, o naszej historii tak, aby było to zrozumiałe dla widza na całym świecie..Nie łatwo jest przekazać nasze doświadczenie językiem/obrazem wartości uniwersalnych. W przypadku „Katynia” Wajdy to się udało.
„Katyń” powinien odegrać bardzo dużą role w uświadamianiu świata o ogromie tragedii przez jakie przeszła Polska w 1939 i potem. Myślę, że bardzo dobrze rozumiał to prezydent Lech Kaczyński obejmując honorowy patronat nad filmem.
Zamiast więc punktować potknięcia reżysera zróbmy wszystko, aby ten film dotarł do kin, na pokazy specjalne, festiwale, do szkół w innych krajach. I nie dołączajmy do chórku europejskiej lewicy, której na poprawianiu, a najlepiej wymazaniu Katynia zależy.

Komentarze

  1. Dziękuję za artykuł. Cieszę się, że ten film powstał oraz powstał w takim kształcie. Gdy upłynie dwadzieścia lub trztydzieści lat i wnuki będą mnie pytać co to dziwactwa z tym Katyniem to współnie obejrzymy film Wajdy i wiele zrozumieją z naszej historii.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Chińskie więzienia: tortury i interes

Bonum est diffusivum sui

Wojna bez zasad