Dalajlama na Tajwanie – Pekin wściekły

Od niedzieli na Tajwanie przebywa Dalajlama. Swoje poirytowanie w związku z tą wizytą okazuje Pekin.
Duchowy przywódca Tybetańczyków został zaproszony przez przedstawicieli obszarów dotkniętych tajfunem Morakot (w tragedii na początku sierpnia zginęło prawie 700 osób). Wizytę zaaprobował prezydent Tajwanu Ma Yingjiu, mimo że jeszcze kilka miesięcy wcześniej twierdził, że Dalajlama nie jest mile widziany na Tajwanie. „Jako buddyjski mnich, mam moralny obowiązek przybyć tutaj, spotkać się z bliskimi poległych i dzielić z nimi ból i smutek" stwierdził po przylocie na Tajwan Dalajlama.Dodał także, że jego wizyta nie ma charakteru politycznego, o co oskarżyły go komunistyczne Chiny. Dalajlama przyznał, że jest pod dużym wrażeniem wolności jaką cieszą się Tajwańczycy. Wizyta duchowego przywódcy Tybetańczyków rozzłościła Pekin. „Chiny są stanowczo przeciwne wizycie Dalajlamy na Tajwanie, który uważają za część swego terytorium”, oświadczyło chińskie Biuro ds. Tajwanu. Pekin poinformował także iż gotowy jest odwołać umowy dot. współpracy gospodarczej z Tajwanem wartości ok. 1.4 mld USD i straszy wyspę, iż wstrzymane zostaną wizyty oficjałów i biznesmanów chińskich na Tajwanie.
Przebywający na Tajwanie Dalajlama spotkał się z kard. Paulem Shan Kuo-hsi, emerytowanym biskupem diecezji Kaohsiung. W spotkaniu, które miało formę otwartego dialogu, wzieło udział ponad 1000 osób, w tym także Chen Chu, burmistrz miasta Kaoshiung i Nita Ing, dyrektor Taiwan High Speed Rail. Obaj duchowni wezwali mieszkanców wyspy do większej pracy nad rozwojem duchowym. Kardynał Shan odnosząc się do zniszczeń jakie spowodował tajfun Morakot na wyspie zaapelował do rządu nie tylko o skuteczne ratowanie ofiar, ale zwrócenie większej uwagi na działania prewencyjne i ograniczające skutki katastrof.
Kardynał Paul Shan, który otrzymal godność kardynalską z rąk Jana Pawal II, jest jedynym przywódcą religijnym z jakim na wyspie spotkał się Dalajlama.
Zdj. Taipei News

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chińskie więzienia: tortury i interes

Bonum est diffusivum sui

Wojna bez zasad