Prezydent wzywa do zjednoczenia
Hu Jintao, prezydent Chin Ludowych, wezwał Tajwan do szybkiego zjednoczenia z ChRL i współpracy na rzecz promocji chińskiej kultury, budowania narodowej tożsamości i wzrostu konkurencji chińskiej gospodarki. Ten apel został wygłoszony z okazji 100. rocznicy wybuchu rewolucji Xinhai, która doprowadziła do zniesienia w Chinach monarchii.
- Zjednoczenie na drodze pokojowej służy podstawowym interesom wszystkich Chińczyków, także naszym rodakom na Tajwanie - stwierdził Hu Jintao, pełniący też funkcję sekretarza generalnego Komunistycznej Partii Chin Ludowych. Chiński przywódca dodał, że obie strony powinny wspólnie zwalczać wszelkie dążenia do niepodległości wyspy. W przemówieniu wygłoszonym w chińskim parlamencie Hu Jintao powiedział również, że tylko partia komunistyczna może zapewnić Chinom "prawdziwe narodowe odrodzenie". W tym roku rocznica wybuchu rewolucji Xinhai jest obchodzona na Tajwanie także jako setna rocznica ustanowienia Republiki Chińskiej. Z okazji święta tajwański prezydent Ma Yingjiu odpowiedział chińskiemu przywódcy, że o przyszłości Tajwanu mogą decydować tylko jego obywatele. Tajwański przywódca zapewnił, że jego rząd pragnie pokojowych stosunków z Chinami i dlatego Tajwan nie ogłosi formalnie niepodległości. Ma on jednak nadzieję, że ChRL będzie szanowała prawo wyspy do samostanowienia. Ma Yingjiu wezwał Pekin do polityki zmierzającej do wprowadzenia demokracji w Chinach. Rewolucja Xinhai doprowadziła w 1911 r. do obalenia dynastii Qing i powstania Republiki Chińskiej. Po przegranej wojnie domowej z Narodową Armią Wyzwoleńczą, dowodzoną przez komunistów i Mao Tse-tunga, rząd Republiki Chińskiej schronił się na Tajwanie. Pekin uznaje Tajwan za "zbuntowaną prowincję" Chin. Ocieplenie stosunków nastąpiło, gdy wybory prezydenckie na Tajwanie w 2008 r. wygrał Ma Yingjiu, głoszący między innymi program naprawy tajwańskiej gospodarki na bazie zbliżenia z Chinami.
NaszDziennik
- Zjednoczenie na drodze pokojowej służy podstawowym interesom wszystkich Chińczyków, także naszym rodakom na Tajwanie - stwierdził Hu Jintao, pełniący też funkcję sekretarza generalnego Komunistycznej Partii Chin Ludowych. Chiński przywódca dodał, że obie strony powinny wspólnie zwalczać wszelkie dążenia do niepodległości wyspy. W przemówieniu wygłoszonym w chińskim parlamencie Hu Jintao powiedział również, że tylko partia komunistyczna może zapewnić Chinom "prawdziwe narodowe odrodzenie". W tym roku rocznica wybuchu rewolucji Xinhai jest obchodzona na Tajwanie także jako setna rocznica ustanowienia Republiki Chińskiej. Z okazji święta tajwański prezydent Ma Yingjiu odpowiedział chińskiemu przywódcy, że o przyszłości Tajwanu mogą decydować tylko jego obywatele. Tajwański przywódca zapewnił, że jego rząd pragnie pokojowych stosunków z Chinami i dlatego Tajwan nie ogłosi formalnie niepodległości. Ma on jednak nadzieję, że ChRL będzie szanowała prawo wyspy do samostanowienia. Ma Yingjiu wezwał Pekin do polityki zmierzającej do wprowadzenia demokracji w Chinach. Rewolucja Xinhai doprowadziła w 1911 r. do obalenia dynastii Qing i powstania Republiki Chińskiej. Po przegranej wojnie domowej z Narodową Armią Wyzwoleńczą, dowodzoną przez komunistów i Mao Tse-tunga, rząd Republiki Chińskiej schronił się na Tajwanie. Pekin uznaje Tajwan za "zbuntowaną prowincję" Chin. Ocieplenie stosunków nastąpiło, gdy wybory prezydenckie na Tajwanie w 2008 r. wygrał Ma Yingjiu, głoszący między innymi program naprawy tajwańskiej gospodarki na bazie zbliżenia z Chinami.
NaszDziennik
Komentarze
Prześlij komentarz