Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2012

„Nie jestem bohaterem”

Obraz
Dramatyczna ucieczka Chen Guangchenga, niewidomego chińskiego dysydenta, z aresztu domowego i jego schronienie się w amerykańskiej Ambasadzie w Pekinie doprowadziło do kryzysu dyplomatycznego na linii Pekin–Waszyngton tuż przed wizytą amerykańskiej sekretarz stanu Hillary Clinton w Państwie Środka. Fakt, że administracja Obamy uległa ostatecznie Pekinowi i nie zapewniła Chenowi bezpieczeństwa – został zmuszony do opuszczenia placówki – wywołał falę krytyki zarówno w USA, jak i wśród chińskich dysydentów na całym świecie. Niewidomy prawnik samouk stał się niewygodny i dla Pekinu, i dla Waszyngtonu. Urodzony w 1971 r. Chen Guangcheng stracił wzrok w wyniku przebytej w dzieciństwie choroby. Studiując chińską medycynę na Uniwersytecie w Nanjing, zainteresował się prawem. Jego pierwszy „prawniczy sukces” przyszedł jeszcze na studiach, gdy złożył w Pekinie skargę na lokalne władze wymuszające na jego rodzicach płacenie za niego podatku, mimo że według chińskiego prawa jako osoba niepełnos...

Protesty w Chinach

Obraz
Przez kilka dni na ulicach miasta Shifang w prowincji Syczuan (płd.-zach. Chiny) trwał protest dziesiątków tysięcy ludzi, sprzeciwiających się budowie zakładu przetwórstwa miedzi, który ich zdaniem zagraża środowisku naturalnemu i zwiększa ryzyko zachorowania na raka. Demonstranci niosący transparenty z hasłami: "Chrońmy nasze miasto, nie pozwólmy na budowę chemicznej fabryki" oraz "Zjednoczmy się, aby chronić środowisko dla następnych pokoleń", w poniedziałek wdarli się do siedziby miasta. Doszło do ostrych starć z policją, która użyła gazu łzawiącego i granatów hukowych. Oficjalnie mówi się o 13 rannych, jednak wydawana w Hongkongu gazeta "Ming Pao" donosi, że w trakcie starć został zabity uczeń szkoły średniej. Władze zaprzeczają i grożą ukaraniem tych, którzy "rozprowadzają takie plotki". Wezwano także do składania donosów na organizatorów "nielegalnych zgromadzeń, marszów i demonstracji". Władze w końcu zapowiedziały czasowe wstr...