Chińska rewolucja łupkowa
Coraz ważniejszym elementem polityki energetycznej Chin staje się gaz łupkowy. Pekin liczy, że dzięki niemu uda się zmniejszyć zależność od importu błękitnego paliwa z zagranicy. Ma to ogromne znaczenie dla sytuacji globalnej, bo Chiny to kraj o najszybciej rosnącym popycie na energię.
Chińskie zasoby gazu łupkowego oceniane są jako największe na świecie. Według szacunków geologicznych złoża łupków w Państwie Środka wynoszą 26 bln m sześc. Amerykańska Agencja Informacji o Energii twierdzi, że może to być nawet 36 bln m sześc. Najwięcej gazu ma się znajdować w prowincji Syczuan oraz w autonomicznych regionach Sinciang i Mongolii Wewnętrznej. Lokalizacja ta może stanowić duże utrudnienie przy wydobyciu, bo są to rejony wiejskie lub pustynne, z dala od dużych ośrodków przemysłowych. Brakuje tam odpowiedniej infrastruktury, co utrudni przesyłkę i magazynowanie gazu, oraz wody niezbędnej do wydobycia, którą trzeba będzie transportować z innych części Chin. Jednak mimo trudności, potrzeby ogromnych nakładów inwestycyjnych i braku rodzimych technologii rządowi w Pekinie zależy, aby jak najszybciej skorzystać z zasobów gazu łupkowego. Według przyjętej w marcu zeszłego roku Strategii Rozwoju Branży Gazu Łupkowego wydobycie łupków w Chinach do 2015 r. powinno osiągnąć 6,5 mld m sześc. rocznie, a do 2020 r. ponad 60 mld.
Rząd stara się przyspieszyć rozwój tej branży także przez dotacje. Władze chińskie traktują ją jako jeden z sektorów strategicznych, dlatego dominującą pozycję przy wydobyciu zasobów zachowują krajowe firmy gazowe. W 2011 r. do pierwszego przetargu na koncesje poszukiwawcze zaproszono 6 przedsiębiorstw państwowych, a koncesję przyznano dwóm. Właśnie zakończony drugi, większy przetarg był otwarty dla firm prywatnych, w tym także dla joint ventures finansowanych przez podmioty zagraniczne, ale kontrolowanych przez chińskich inwestorów. Jak poinformował Peng Kiming, dyrektor wydziału eksploatacji w ministerstwie ziemi i poszukiwań, przetarg wygrało 16 firm, w tym dwie prywatne. Otrzymały one koncesje na eksploatację 19 działek o łącznym areale 20 tys. km kw. Przedsiębiorstwa zadeklarowały, że w ciągu 3 lat zainwestują łącznie 2,1 mld dol. w poszukiwanie surowca.
Chińskie władze wiążą ogromne nadzieje z rozwojem branży gazu łupkowego. Już dziś mówi się o rewolucji łupkowej, dzięki której Państwo Środka będzie mogło zredukować udział węgla w produkcji energii oraz ograniczyć uzależnienie od importu surowców.
GPCodziennie
Chińskie zasoby gazu łupkowego oceniane są jako największe na świecie. Według szacunków geologicznych złoża łupków w Państwie Środka wynoszą 26 bln m sześc. Amerykańska Agencja Informacji o Energii twierdzi, że może to być nawet 36 bln m sześc. Najwięcej gazu ma się znajdować w prowincji Syczuan oraz w autonomicznych regionach Sinciang i Mongolii Wewnętrznej. Lokalizacja ta może stanowić duże utrudnienie przy wydobyciu, bo są to rejony wiejskie lub pustynne, z dala od dużych ośrodków przemysłowych. Brakuje tam odpowiedniej infrastruktury, co utrudni przesyłkę i magazynowanie gazu, oraz wody niezbędnej do wydobycia, którą trzeba będzie transportować z innych części Chin. Jednak mimo trudności, potrzeby ogromnych nakładów inwestycyjnych i braku rodzimych technologii rządowi w Pekinie zależy, aby jak najszybciej skorzystać z zasobów gazu łupkowego. Według przyjętej w marcu zeszłego roku Strategii Rozwoju Branży Gazu Łupkowego wydobycie łupków w Chinach do 2015 r. powinno osiągnąć 6,5 mld m sześc. rocznie, a do 2020 r. ponad 60 mld.
Rząd stara się przyspieszyć rozwój tej branży także przez dotacje. Władze chińskie traktują ją jako jeden z sektorów strategicznych, dlatego dominującą pozycję przy wydobyciu zasobów zachowują krajowe firmy gazowe. W 2011 r. do pierwszego przetargu na koncesje poszukiwawcze zaproszono 6 przedsiębiorstw państwowych, a koncesję przyznano dwóm. Właśnie zakończony drugi, większy przetarg był otwarty dla firm prywatnych, w tym także dla joint ventures finansowanych przez podmioty zagraniczne, ale kontrolowanych przez chińskich inwestorów. Jak poinformował Peng Kiming, dyrektor wydziału eksploatacji w ministerstwie ziemi i poszukiwań, przetarg wygrało 16 firm, w tym dwie prywatne. Otrzymały one koncesje na eksploatację 19 działek o łącznym areale 20 tys. km kw. Przedsiębiorstwa zadeklarowały, że w ciągu 3 lat zainwestują łącznie 2,1 mld dol. w poszukiwanie surowca.
Chińskie władze wiążą ogromne nadzieje z rozwojem branży gazu łupkowego. Już dziś mówi się o rewolucji łupkowej, dzięki której Państwo Środka będzie mogło zredukować udział węgla w produkcji energii oraz ograniczyć uzależnienie od importu surowców.
GPCodziennie
Komentarze
Prześlij komentarz