Śmierć twórcy Singapuru

W poniedziałek nad ranem czasu lokalnego w wieku 91 lat zmarł Lee Kuan Yew, twórca singapurskiej państwowości i pierwszy premier tego państwa-miasta. W Singapurze ogłoszono siedmiodniową żałobę i opuszczono flagi do połowy masztów. W pogrzebie, który odbędzie się 29 marca, weźmie udział wielu przywódców azjatyckich.

Wykształcony na brytyjskim Uniwersytecie Cambridge, Lee Kuan Yew po powrocie do kraju stworzył, dzięki współpracy z chińskimi komunistycznymi związkami zawodowymi, socjalistyczną Partię Akcji Ludowej (PAP) – partię, która do 1976 r. należała do Międzynarodówki Socjalistycznej. Lee, dzierżąc władzę w latach 1959–1990, swoich politycznych oponentów oskarżał o szerzenie komunizmu i albo osadzał w więzieniach, albo skazywał na banicję.
Singapur z pewnością zawdzięcza sukces gospodarczy swojemu twórcy. Otwarcie na światowy handel oraz inwestycje pozwoliły tej niewielkiej gospodarce stać się jedną z najbardziej konkurencyjnych i elastycznych na świecie. Singapur od lat zajmuje w rankingu wolności gospodarczej czołowe miejsce na podium. Gorzej jednak jest, jeśli chodzi o inne wolności, za co Lee był nie tylko krytykowany przez organizacje zajmujące się prawami człowieka, ale i Bank Światowy. Lee chciał zbudować idealne państwo oparte na tzw. wartościach azjatyckich. Te zaś obejmują m.in. konieczność podporządkowania się autorytetom (niedopuszczalne jest krytykowanie przywódców), zgodę na ciężką pracę czy przedkładanie dobra społeczeństwa nad indywidualne.
Lee Kuan Yew chciał kraju, w którym są też idealni obywatele. Stąd na przykład rząd przez jakiś czas zachęcał do małżeństw obywateli o wysokim IQ. Były premier Singapuru był także zwolennikiem eugeniki. Przez lata w Singapurze prowadzono kontrolę urodzeń. Wzorcowa rodzina miała mieć jedno albo dwójkę dzieci. Kobiety, które decydowały się na trzecie, namawiano na sterylizację. Dziś dalszy rozwój Singapuru zależy od imigrantów, ale to powoduje, że dochodzi do częstych napięć pomiędzy lokalnymi mieszkańcami a imigrantami na przykład z Chin.
Lee Kuan Yew prowadził spór ze swoim niegdyś przyjacielem i rówieśnikiem, byłym prezydentem Tajwanu Lee Teng-huiem dotyczący kierunku, w jakim powinny pójść azjatyckie dyktatury. Pod koniec lat 80. Lee Teng-hui zdecydował, że dobrze rozwijającemu się gospodarczo Tajwanowi należy się nie tylko silny rząd, ale i rządy prawa oraz odpowiedzialność demokratyczna władzy. Dziś Tajwan jest dobrze rozwijającą się demokracją z silnym poczuciem tożsamości. Nieuznający zasady odpowiedzialności rządzących przed rządzonymi Lee Kuan Yew i obecnie rządzący państwem-miastem jego syn Lee Hsien Loong eliminowali jakikolwiek głos obywateli. W Singapurze nie ma wolnych mediów, a ci, którzy krytykują władzę skazywani są na podstawie surowego prawa dotyczącego zniesławień przez sądy całkowicie podległe władzy na ogromne kary finansowe. To doprowadza do ich bankructwa i więzienia.
Ta przytłaczająca kontrola państwa, a także rosnące nierówności w dochodach i brak perspektyw dla młodych powodują, że prawie połowa obywateli Singapuru chce wyemigrować.
W przemówieniu do narodu obecny szef singapurskiego rządu Lee Hsien Loong podkreślił, że jego ojciec dał Singapurczykom dumę i poczucie tożsamości narodowej. W rzeczywistości, mimo ogromnych wysiłków rządu na rzecz wspierania poczucia tożsamości, badania pokazują, że obywatele Singapuru są o tyle zainteresowani utrzymaniem ich obywatelstwa, o ile może być utrzymane ich bogactwo. Moneytheism (wiara w pieniądz) doprowadziła do pustki duchowej i stąd mieszkańcy Singapuru należą obecnie do grupy najbardziej pesymistycznie nastawionych społeczeństw obok mieszkańców Grecji, Hiszpanii, Cypru czy Haiti.
Umarł twórca państwa Singapur, ale umiera też i jego wizja państwa idealnego.
Gazeta Polska Codziennie

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chińskie więzienia: tortury i interes

Tajwańskie maszyny trafiały do Rosji

Mieszanka chińskiego autorytaryzmu i zachodniego wokeizmu