Wielka krzątanina w Roku Małpy

W poniedziałek rozpoczął się chiński Nowy Rok, czyli Święto Wiosny. Jest to jedno z najbardziej popularnych i najważniejszych wydarzeń dla mieszkańców Chin, Tajwanu, Singapuru, Hongkongu i Makao. Święto rodzinne, o bogatej tradycji

Rozpoczynający się w tym roku 8 lutego Nowy Rok będzie Rokiem Małpy (w chińskim kalendarzu każdy rok przypisany jest innemu zwierzęciu, cykl powtarza się co 12 lat ). Zanim jednak Chińczycy na dobre zaczną go świętować, czekają ich długie podróże, zakupy i gotowanie.
Wielka wędrówka ludów
Dla wielu Chińczyków, zwłaszcza dla pracowników migracyjnych, chiński Nowy Rok jest jedyną okazją w roku, aby wrócić w rodzinne strony i spędzić czas z bliskimi. Pracujący w dużych miastach, z dala od swoich domów, mieszkańcy Państwa Środka muszą często pokonać setki, a czasem tysiące kilometrów, aby wrócić do swoich rodzin. Podróżnych jest multum, a pociągów i autobusów jak zwykle za mało. Wiele osób godzinami wyczekuje na dworcach i stacjach. Także pogoda daje się ludziom we znaki. W tym roku zima zaskoczyła chińskich kolejarzy i kilkadziesiąt składów utknęło w szczerym polu.
Zanim więc na dobre rozpocznie się noworoczne świętowanie w Państwie Środka, trwa wielka wędrówka ludów i ogromny komunikacyjny chaos.
Mandarynka da szczęście, a ananas bogactwo 


Oczywiście są też krótsze wyprawy, na tradycyjny bazar, który tuż przed Nowym Rokiem jest miejscem szczególnie tętniącym życiem, pełnym kolorów i zapachów. Poza produktami, które muszą pojawić się na noworocznym stole, znaleźć tu można  rośliny i dekoracje, które przyozdobią dom na zbliżające się święto. Nie może zabraknąć wielkanocnych bazi, które także dla Chińczyków są symbolem budzącej się wiosny. Na bazarze można też kupić drzewko z mandarynkami. Po chińsku  mandarynki to „juzi”, a pierwszy znak tego słowa brzmi podobnie jak słowo „szczęśliwy”. Tajwańczycy kupują także pięknie udekorowane ananasy – po tajwańsku słowo „ananas” brzmi podobnie jak zwrot „zarobić dużo pieniędzy”. Hitem w okresie noworocznym jest czerwona rzodkiew – symbol pomyślności. A więc mandarynki i rzodkiewka mają przynieść szczęście, a ananasy bogactwo.
Na bazarze można też kupić chunlian, czyli wykaligrafowane na czerwonym paśmie papieru radosne życzenia pomyślności, wywieszane z okazji Nowego Roku  na drzwiach.
Noworoczny stół
Najważniejszym dniem chińskiego Nowego Roku jest wigilia. Wtedy to rodziny zasiadają do suto zastawionych stołów.
Nie może na nich zabraknąć ryby – słowa „ryba”  i „nadmiar”, czytane „yu”, to w języku chińskim homofony. Tajwańczycy w okresie Nowego Roku jedzą też kurczaka; słowa „kurczak” i „rodzina” brzmią po tajwańsku tak samo (gei), a więc kurczak podczas wigilii to symbol zjednoczonej rodziny.
Na stole musi pojawić się też niangao – noworoczne ciasto, przygotowane z kleistego ryżu i cukru. Drugi znak (gao) w nazwie ciasta czytany jest tak samo jak słowo „wysoki” – a więc zjedzenie tego wypieku gwarantuje awans społeczny albo zawodowy. Koniecznie należy skosztować też fagao – ciasta ryżowego gotowanego na parze. I znów „fagao” brzmi podobnie do „facai”  – a to oznacza „wzbogacić się”. Tak więc symbolika widoczna jest na każdym kroku.
Czerwone koperty 




Na Nowy Rok Chińczycy obdarowują się czerwonymi kopertami (hongbao). Dostają je głównie dzieci i młodzież (do momentu, w którym nie zaczną zarabiać), a także osoby starsze. W tradycji chińskiej kolor czerwony symbolizuje szczęście i fortunę. Na czerwonej kopercie znajdują się życzenia pomyślności, zdrowia, a w środku... pieniądze. Nie ma ściśle określonej sumy, ale powinna to być liczba parzysta. Kwota nieparzysta przynosi pecha (taką wręcza się z okazji pogrzebu). Czerwone koperty podarowuje się z reguły w wigilię Nowego Roku, po obfitej kolacji. Chińczycy są z natury bardzo oszczędni, a więc rodzice pilnują, aby większość otrzymanych przez dzieci pieniędzy nie została wydana na niepotrzebne drobiazgi. Nie wiadomo, skąd wzięła się tradycja wręczania czerwonych kopert. W okresie panowania dynastii Qing (1644–1911) starsze osoby wiązały monety za pomocą czerwonych wstążeczek (stara chińska moneta miała w środku dziurkę). Przechowywane w ten sposób pieniądze nazywano yasuiqian (ściśnięte pieniądze). Taki „pakunek” z czerwoną wstążeczką miał chronić przed chorobami i śmiercią. Z czasem wstążeczkę zastąpiła czerwona koperta. Takie koperty to tradycja w Chinach, Hongkongu, Wietnamie i na Tajwanie. W Japonii na Nowy Rok (1 stycznia) dzieci obdarowuje się białymi kopertami. W kulturze chińskiej białe koperty wręcza się tylko na pogrzebie.

Gazeta Polska

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chińskie więzienia: tortury i interes

Tajwańskie maszyny trafiały do Rosji

Mieszanka chińskiego autorytaryzmu i zachodniego wokeizmu