Czy Chiny "biją żonę i dziecko"?
Nie tak dawno szef MSZ ChRL
zbeształ kanadyjską dziennikarkę, której pytanie dotyczyło kwestii łamania praw
człowieka w Chinach.
W chińskim internecie skomentowano to wydarzenie za pomocą
takiego oto dialogu:
Sąsiad: Słyszałem, że w domu
bijesz żonę i dziecko?
Wang: W przeszłości
nawet ryżu do jedzenia nie mieli.
Sąsiad: Pytam cię czy bijesz
zone i dziecko?
Wang: Moja rodzina jest teraz
drugą najbogatszą we wsi.
Sąsiad: Nie o to pytałem. Pytałem cię czy bijesz żonę i
dziecko?
Wang: Dlaczego nie
zajmujesz tym , że Liu, sąsiad obok,
bije żonę i dziecko.?
Sąsiad: Ale ja pytałem czy ty
bijesz żonę i dziecko?
Wang: A w historii twojej
rodzinny nikt nie bił żony i dzieci?
Sąsiad: Ale ja pytałem czy ty
bijesz swoją żonę i dziecko?
Wang: Wśród zasad
obowiązujących w naszym domu mamy już wpisane że nie bije się żony
i dzieci.
Sąsiad: Pytam czy ty bijesz żonę
i dziecko?
Wang: Twoje pytanie jest
pełne uprzedzeń wobec mojej rodziny; nie
wiem skąd się bierze taka arogancja!
Sąsiad: Pytałem czy bijesz
żonę i dziecko?
Wang: Zadawanie takich pytań
świadczy o nieodpowiedzialności.
Sąsiad: Pytam czy bijesz żonę
i dziecko?
Wang: Czy biję żonę i dziecko
czy nie? – gdy ich nie biję to najperw pytam ich. I tylko oni mają prawo
zabierać głos w tej sprawie więc spadaj.
Komentarze
Prześlij komentarz