Chińskie wpływy w Australii

Kilka dni temu w australijskiej stacji telewizyjnej ABC ukazał się program, w którym grupa naukowców, urzędników i polityków  przestrzega przed tajnymi dzałaniami jakie na terenie Australii prowadzą Chiny. Działania te, jak określił jeden z wypowiadających się, “niszczą system polityczny w Australii”.
Prowadzący program zaczął od tego, że od miesięcy świat żyje tym czy Rosja miała wpływ na wybory prezydenckie w USA . “Ale to nie jest jedyny taki przypadek. Ameryka nie jest jedyną demokracją, która była  obiektem takich ataków i Rosja nie jest jedynym krajem oskarżonym o taka działalność wywrotową” .
Australijski wywiad (ASIO) ostrzega, że działania szpiegowskie i obca ingerencja ze strony Komunistycznej Partii Chin Ludowych ma miejsce na niespotykaną  skalę w Australii i jest zagrożeniem dla suwerenności i bezpieczeństwa tego państwa.
Śledztwo przeprowadzone przez dziennikarzy programu Four Corners (ABC) i Fairfax Media (jedna z największych grup medialnych  w Australii) ujawniło, stopień infiltracji sceny politycznej w Australii przez rząd Chin i jego pełnomocników. 
Głównym obiektem chińskich działań są uczelnie wyższe, lokalne społeczności i grupy studenckie, media chińskojęzyczne w Australii, a nawet czołowi politycy w tym kraju. Biznesmeni związani z KPCh przekazują miliony w formie dotacji dla czołowych australijskich partii politycznych i w ten sposób kupują sobie wpływy, a nawet forsują politykę, która nie jest w interesie Australii.
W programie przedstawiono min. sprawę Chinki, Sheri Yan, której ojciec był oficerem Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej, a mąż jest byłym wysokim rangą oficerem australijskiego wywiadu. Yan, jak wskazuje wiele dowodów, szpiegowała na rzecz władz ChRL.
ABC ujawniła także, że szef ASIO Duncan Lewis zorganizował spotkanie z przedstawicielami centroprawicowych partii i głównej partii opozycyjnej, lewicowej ALP ponieważ zaniepokoiły go wpływy jakie chińscy biznesmeni powiązani z KPCh mają w tych ugrupowaniach. W programie przedstawiono min. chińskiego biznesmena, dewelopera, dr Chau Chak Winga. Zapewnił on sobie dostęp do wielu polityków w tym kraju właśnie za pomocą pieniędzy. Przed przybyciem do Australii i uzyskaniem tam obywatelstwa, Chau w swoim kraju, Chinach, był członkiem Ludowej Politycznej Konferencji Konsultatywnej Chin czyli ciała doradczego komunistycznego rządu ChRL.
Prof. Rory Medcalf z National Security College ANU uważa, że osoby z taką przeszłością nawet jeśli nie otrzymują jakichkolwiek wskazówek od władz ChRL, to same czują się zobowiązane , by “zrobić odpowiednie wrażenie na rządzących w Chinach i by zademonstrować, że są dobrymi członkami partii, że działają w jej interesie”.
Australijski wywiad zainteresował się dr Chao ze względu na jego bardzo bliskie relacje z Sheri Yan.
Yan w 2015 r. została aresztowana w Nowym Jorku i oskarżona o wręczanie łapówek  Johnowi Ashe, byłemu przewodniczącego sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Pieniądze miały pochodzić od jednej z firm dr Chao.
W programie stacji ABC pokazano też jak chińskie władze monitorują stowarzyszenia chińskich studentów w w Australii. Ich członkowie są zobowiązani donosić do ambasady ChRL na swoich kolegów prowadzących  antykomunistyczną działalność. Występująca w programie jedna z liderek takiego stowarzyszenia przyznaje, że doniosłaby na swoich kolegów dla  bezpieczeństwa innych studentów i dla Chin.
Anthony Chang, który uciekł z Chin  do Australii po tym jak został zatrzymany w swoim kraju za rozwieszanie plakatów popierających niepodległość Tajwanu, opowiada jak po jego wystąpieniu na jednym z protestów w Brisbane na rzecz prodemokratycznych środowisk w Hongkongu, w domu jego rodziców w Chinach pojawiła się bezpieka i zażądała, aby Anthony wycofał się z politycznej aktywności w Australii.
Australijscy dziennikarze opisali także innego chińskiego biznesmena, którym interesuje się wywiad ich kraju . Huang Xiangmo dorobił się milionów na deweloperce w Chinach. Hwang pojawił się w Australii w 2011 r i wydał miliony na wspieranie np. jednej z edukacyjnych inicjatyw władz Australii, czym zdobył sobie uznanie i dostęp do wielu polityków w tym kraju. Stał się szybko jednym ze darczyńców Liberalnej Partii Australii (LPA).
W Australii Hwang nie ukrywa swojego poparcia dla polityki KPCh i jest prezesem Australijskiego Komitetu Promującego Pokojowe Zjednoczenie Chin, organizacji, która jak Pekin uważa, że Tajwan jest częścią ChRL, a także popiera chińską ekspansję na Morzu Południowochińskim. Jest to jedna z najbardziej wpływowych organizacji wśród chińskiej społeczności w Australii.
Jak duże są wpływy Hwanga wśród australijskich polityków pokazuje wydarzenie tuż przed wyborami w 2016 r. Hwang obiecał wtedy partii ALP  400 tys AUD. W czerwcu 2016 r. rzecznik ALP skrytykował działalność Chin na Morzu Południowochińskim i dodał, że Australia powinna rozważyć swoje zaangażowanie na tym terenie. Zaraz potem Hwang zadzwonił do ALP i poinformował partię, że pieniążków nie będzie. Kilka dni później jeden z senatorów ALP w wypowiedzi dla chińskich mediów stwierdził, że Australia nie powinna mieszać się w kwestie dot. Morza Południowochińskiego. Ten sam senator obiecał Hwangowi pomoc w załatwieniu mu australijskiego obywatelstwa. Ta kwestia nie została jeszcze rozpatrzona ponieważ Chińczyk jest pod lupą australijskiego wywiadu.
Według Petera Jenningsa z think tanku Australian Strategic Policy Institute chińscy biznesmeni zagranicą dążą do tego, by zaspakajać polityczne i strategiczne cele KPCh, przez co zapewniają sobie powodzenie w interesach i dostęp do wsparcia finansowego na intratnych warunkach.


Program stacji ABC można obejrzeć TUTAJ

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chińskie więzienia: tortury i interes

Tajwańskie maszyny trafiały do Rosji

Mieszanka chińskiego autorytaryzmu i zachodniego wokeizmu