Zjazd chińskich komunistów i nowa era socjalizmu

W środę w Państwie Środka rozpoczął się zjazd Komunistycznej Partii Chin. To najważniejsze wydarzenie polityczne w ChRL‑u odbywające się co pięć lat. Nie należy się spodziewać w kraju wielkich zmian, raczej wzmocnienia władzy Xi Jinpinga i zwiększenia autorytarnej kontroli nad chińskim społeczeństwem.

W ponad 3,5-godzinnym przemówieniu otwierającym zjazd prezydent Xi Jinping zapowiedział, że do 2050 r. Chiny staną się nowoczesnym państwem socjalistycznym. „Socjalizm z chińską charakterystyką wchodzi w nową erę” – powiedział lider ChRL‑u. Wśród osiągnięć swoich pięcioletnich rządów Xi wymienił m.in. to, że budowa sztucznych wysp na Morzu Południowochińskim „posuwa się naprzód”. Te konstrukcje służą przede wszystkim ustanowieniu chińskich baz wojskowych i budzą zaniepokojenie wśród wielu państw w regionie i w USA.

Opisując sukcesy gospodarcze, Xi stwierdził m.in., że Chiny przyczyniają się obecnie do tworzenia ponad 30 proc. światowego wzrostu. Jednak analitycy przypominają, że wzrost gospodarczy ChRL‑u spada, a agencje ratingowe obniżają wiarygodność tego kraju m.in. ze względu na rosnące zadłużenie. W 2016 r. przekroczyło ono 250 proc. PKB (w wypadku Polski jest to 54,4 proc. PKB, a rekordowy w Europie jest dług publiczny Grecji 179 proc.).

Jednym z najważniejszych wydarzeń zjazdu będzie ogłoszenie nowych członków Stałego Komitetu Biura Politycznego KC. Zwykle to siedem osób (dopuszczalna liczba to od pięciu do dziewięciu), które kształtują politykę w Chinach przez pięć lat pomiędzy zjazdami. Oczekuje się, że Xi, obsadzając komitet zaufanymi politykami, zapewni sobie pełną kontrolę nad aparatem władzy do 2022 r., a może i dłużej. Na zjeździe powinny zostać wskazane osoby, które w 2022 r. przejmą władzę po Xi Jinpingu i premierze Li Keqiangu. Pojawiają się też opinie, że Xi Jinping bardzo poważnie rozważa opcję zerwania z tradycją 10-letniej kadencji prezydenta (przewodniczącego ChRL‑u) i zamierza przedłużyć swoje rządy o następne pięć lat, czyli do 2027 r.

Dużo uwagi przykuwa postać jednego z najbardziej zaufanych ludzi Xi Jinpinga Wang Qishana, który jest członkiem Stałego Komitetu Biura Politycznego KC, a także sekretarzem Centralnej Komisji Dyscypliny Partyjnej, czyli organu mającego walczyć z korupcją. Wang, który zgromadził ogromny majątek za granicą, jest oskarżany o to, że sam stał się jednym z najbardziej zdemoralizowanych i skorumpowanych polityków chińskich. Dla Xi Jinpinga bezpieczne wizerunkowo będzie odesłanie Wanga na polityczną emeryturę. Zastąpić go może Li Zhanshu, obecnie szef biura generalnego Komitetu Centralnego KPCh. Li, prywatnie przyjaciel prezydenta ChRL‑u, jest zwolennikiem bardzo bliskich relacji z Rosją i często był specjalnym wysłannikiem Chin na rozmowy z Putinem. Jego awans w czasie zjazdu zostanie dobrze odebrany w Moskwie i będzie służył zacieśnieniu sojuszu chińsko-rosyjskiego.

Zjazd KPCh przez wielu komentatorów przedstawiany jest jako prawdziwy początek ery Xi Jinpinga. Oczekuje się, że myśl Xi zostanie wpisana na stałe do statutu partii komunistycznej. Tego „zaszczytu” w przeszłości doświadczyło tylko dwóch chińskich przywódców: Mao Zedong i Deng Xiaoping.

Wydawana w Hongkongu gazeta „South China Morning Post”, odnosząc się do myśli Xi, stwierdza, że charakteryzuje ją potrzeba wpojenia chińskiemu społeczeństwu wiary we własny system, drogę i kulturę, czyli m.in. w jednopartyjny system polityczny i tradycyjną kulturę, którą przeciwstawia się zachodnim ideom i wartościom politycznym. Do tego dochodzi ambitny program centralnego sterowania, którego zwolennikiem jest Xi, a który wymaga, jak pisze gazeta, siły i posłuszeństwa. Stąd też przez kolejne pięć lat należy oczekiwać rozbudowy aparatu kontroli nad chińskim społeczeństwem oraz walki z dysydentami i „niebezpiecznymi ideami”. Po dojściu do władzy Xi Jinpinga w 2013 r. w dokumencie nr 9 (dokument ten miał być tajny, ale dzięki dziennikarce Gao Yu trafił do zachodnich mediów), czyli okólniku z instrukcjami dla członków partii komunistycznej, wśród „niebezpiecznych idei” w Państwie Środka wymieniono rosnące w siłę chrześcijaństwo.
Gazeta Polska Codziennie

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chińskie więzienia: tortury i interes

Bonum est diffusivum sui

Wojna bez zasad