W Kobyłce k. Warszawy w poniedziałek odbyła się uroczystość wmurowania kamienia węgielnego pod budowę nowego zakładu chińskiej firmy Nuctech Warsaw Company Limited Sp. z o.o. Jest to inwestycja firmy, której współpraca z partnerami zagranicznymi, m.in. w USA i UE, wywołała wiele kontrowersji. Nuctech jest producentem urządzeń z zakresu systemów zabezpieczeń, przede wszystkim skanerów RTG, w tym skanerów mobilnych, bramowych, kolejowych, bagażowych oraz czujników wykrywających materiały wybuchowe. Firma powstała w 1997 r. przy chińskim państwowym Uniwersytecie Tsinghua (nie należy mylić tej uczelni ze szkołą o tej samej nazwie na Tajwanie), uczelni, której władze wybierane są przez Komitet Centralny Komunistycznej Partii Chin (KC KPCh). Jednym z prezesów Nuctech był Hu Haifeng, syn byłego prezydenta ChRL-u Hu Jintao. Jest to powszechny schemat prowadzenia biznesu przez Chińczyków, kiedy dzieci wysokich rangą dygnitarzy zajmują również wysokie stanowiska w przynoszących wysokie dochody...