Kara śmierci na Tajwanie
Pomimo międzynarodowych nacisków, m.in. z Unii Europejskiej, ONZ i Amnesty International, na Tajwanie w piątek dokonano sześciu egzekucji w wyniku orzeczonej kary śmierci. Wśród skazanych znalazł się m.in. Chen Jui-chin, ktory zamordował trójkę swoich synów, dwie żony i inną kobietę tylko po to, aby dostać odszkodowanie za ich śmierć. Inny skazany Chen Tung-jung ukrywał się przez 25 lat, po tym jak podpalił hotel w mieście Tajnan, zabijając w ten sposób 26 osób. W 2006 r. Tajwan wprowadził moratorium na karę śmierci, wycofał się jednak z tej decyzji w 2010 r. Gdy wtedy wykonano wyroki na czterech skazanych, Unia Europejska groziła, że odłoży decyzję o ruchu bezwizowym pomiędzy wyspą a UE do czasu, aż Republika Chińska (oficjalna nazwa Tajwanu) zrezygnuje z kary. Rząd Tajwanu stanął na stanowisku, że sprawy wiz i kary śmierci nie powinny być łączone, i ostatecznie wizy zniesiono w styczniu 2011 r. Zarówno UE, ONZ, jak i organizacje takie jak Amnesty International starają się stosować sw...