Polska jako jedyna....

 Decyzja Polski by sprzeciwić się nagłemu przyspieszeniu prac nad umową inwestycyjną UE-Chiny jest dobra i ważna z kilku powodów.
1. Polska broni sojuszu z USA i relacje z Chinami powinny być kształtowane z uwzględnieniem tego sojuszu. Pekinowi zależy by ten sojusz rozbić. (na to liczy też Moskwa)
2. Zawierając umowę jak najszybciej Chiny chcą pokazać, że USA są osamotnione, a Unia może być sojusznikiem komunistycznego reżimu.
3. Chinom zależy, aby umowa była zawarta TERAZ dlatego by pokazać, że kwestie takie jak odpowiedzialność Chin za pandemię, śmierć i chorobę ludzi na całym świecie, zniszczenie gospodarek większości państw, łamanie umów międzynarodowych (vide Hongkong) i prowadzenie we własnym kraju obozów koncentracyjnych nie są istotniejsze od relacji gospodarczych z komunistycznym reżimem.
4. Na szybkie zawarcie umowy nalega Berlin, który często "martwi się" o praworządność i prawa człowieka w Polsce, a sam chce szybkiego zawarcia porozumienia, które pozwoli niemieckim firmom czerpać korzyści z pracy min. Ujgurów osadzonych w obozach koncentracyjnych w Chinach.
Rząd RP sprzeciwiając się przyspieszeniu prac nad porozumieniem inwestycyjnym UE-Chiny nie tylko postawił się Pekinowi i Berlinowi, ale przypomniał, że najważniejszy dla Europy jest sojusz z USA, i że nie należy tańczyć jak nam zagra reżim odpowiedzialny za pandemię.
Jest jeszcze jedna kwestia warta podkreślenia: Polska pokazała swój sprzeciw po tym jak w mediach w RP prowadzona była mocna kampania dezinformacyjna próbująca przedstawić Chiny jako mocarstwo które szybko pokona USA i państwo do którego należał rok 2020 i przyszłość....kampania zupełnie pomijająca chińską odpowiedzialność za pandemię. Ta kampania jak widać też nie zadziałała.....

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chińskie więzienia: tortury i interes

Bonum est diffusivum sui

Wojna bez zasad