Amerykanie nie wydadzą chińskich uciekinierów

Prezydent USA Donald Trump uratował przed deportacją do Chińskiej Republiki Ludowej (ChRL) i możliwym więzieniem Chinkę i dwójkę jej dzieci. Kobieta zeznawała właśnie przed komisją Kongresu USA nt. łamania praw człowieka w Państwie Środka. Amerykańscy politycy sugerują, że tzw. ustawą Magnitskiego, przewidującą sankcje przeciwko rosyjskim urzędnikom, mogą być objęci także chińscy oficjele. W czwartek, 18 maja br., przed komisją ds. zagranicznych Kongresu USA odbyły się przesłuchania żon prawników i działaczy społecznych więzionych w Chinach. Kobiety opowiadały o tym, jak w ChRL‑u pod rządami prezydenta Xi Jinpinga ograniczane są swobody obywatelskie, i o aresztowaniach prawników zaangażowanych w budowę społeczeństwa obywatelskiego i pomagających prześladowanym chrześcijanom. Jedną ze składających zeznania była Chen Guiqin, której mąż, prawnik Xie Yang, przez dwa lata przebywał w więzieniu za to, że m.in. pomagał osobom, którym władza komunistyczna zagarnęła ziemię, i bronił chrześc...