Ciekawostki

1. W dzisiejszym “Naszym Dzienniku” bardzo ciekawy wywiad z ojcem Mieczysławem Albertem Krąpcem OP, wybitnym polskim filozofem, współtwórcą Lubelskiej Szkoły Filozoficznej, wieloletnim rektorem KUL. Polecam i cytuje fragment:
"Dlaczego warto powrócić do studiowania filozofii Arystotelesa i św. Tomasza, autorów często dziś zapomnianych?
- Bo filozofia uczy rozumieć rzeczywistość i pozwala zrozumieć sens bycia człowiekiem. A tego się nie zrozumie, studiując współczesnych filozofów. Istnieje różnica pomiędzy poznaniem rzeczywistości a poznaniem myślenia o niej. Myślenie jest operacją na uzyskanych już uprzednio obrazach, pojęciach i operuje, jak chce. A tak uprawiana jest dzisiaj filozofia, gdzie nie szuka się racji rzeczowych, a jedynie racji myślowych - zborności myślenia, niesprzeczności. Sprowadza się rozumienie świata do logiki - bzdura skończona! Arystoteles zwracał uwagę na to, że logika jest racjonalnym, uporządkowanym poznawaniem rzeczywistości, a nie tylko myślenia o niej, i dlatego trzeba wracać do Arystotelesa, nie do platonizmu, nie do neoplatonizmu, który przeszedł później w całą filozofię europejską po Dunsie Szkocie, Suarezie, Kartezjuszu, Leibnizu, Kancie, Wolfie, Heglu, Heideggerze, Husserlu. To wszystko jest subiektywizm. Tam nie ma poznania rzeczywistości, tam jest operacja na myślach. Fenomenologia np. nie odróżnia bytów myślnych od rzeczywistości. Głosi hasło powrotu do rzeczy samej w sobie. A czym jest rzecz sama w sobie? To myśl o rzeczy, a nie rzeczywistość! U Husserla myśl była nawet nazwana "ding" - rzeczą. Ale to nie jest to. Owszem, myśl nasza może być przedmiotem i ona może być obiektywnie poznana, ale obiektywność to nie to samo, co rzeczywistość. Ja mogę mieć poznanie moich myśli, ale ja nie stwarzam świata - to są te bzdury!"

2. The Commercial Press (台灣商務印書館) to wydawnictwo, które specjalizuje się min. w książkach podróźniczych. Nie tak dawno wydali min. pozycję tłumaczoną przez dr. Shieh Jhyh-wei (dyr. GIO) „Życie w Niemczech”. Razem z dyrektorem wydawnictwa, Frankiem Fang, pracujemy nad kilkoma pozycjami dot. Polski. Tymczasem na swoim blogu Frank zachęca Tajwańczyków do odwiedzania Polski...no i reklamuje mój chiński blog-)))

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chińskie więzienia: tortury i interes

Bonum est diffusivum sui

Wojna bez zasad