Szkodliwe języki

Jak przypomina tajwański
historyk inne nacje okupujące wyspę: holendrzy, hiszpanie czy japończycy nie niszczyli lokalnych języków; robiła to przez długie lata swoich rządów KMT. Mama mojego męża wyedukowana w okresie gdy
Tajwan był pod kontrolą Japonii mówi płynnie po japońsku; na co dzień w okresie
kolonii japońskiej mówiła po tajwańksu (dialekt minan); dopiero gdy nastała Republika
Chińska tajwański stał się zakazany i można w nim było jedynie szeptać w domu.
Prof. Lee przypomina jak
Holendrzy, którzy przybyli na południe Tajwanu w 1642 roku uczyli się języka jednego
z plemion aborygeńskich tego region, Siraya; misjonarze nawet przetłumaczyli
Pismo Święte
na ten język. Hiszpanie byli na wyspie tylko 16 lat, a ich misjonarze
prowadzili badania nad lokalnymi językami. Tajwański historyk pisze np. o ks. Jatint Esquival,
autorze książki “ Doktryna chrześcijaństwa
w języku Indian z Danshui”. Nawet Japończycy, rządzący Tajwanem od 1895 do 1945
roku, choć wprowadzili japoński jako język państwowy to sami uczyli się
tajwańskiego (np. policjanci), aby lepiej komunikować się z lokalnymi mieszkańcami….a
dziś dzięki posłance KMT znow wracamy do okresu Białego Terroru (1949-1987) kiedy
to tajwański i języki aborygenów były szkodliwe!
Komentarze
Prześlij komentarz