Najlepsi wrogoprzyjaciele

W trakcie wizyty prezydenta Xi w
Moskwie Rosja i ChRL podpisały 32 umowy w różnych dziedzinach, w tym w sferze energetyki
i transportu. Oba kraje zawarły także pakt o nieagresji
cybernetycznej zobowiązując się do nieprowadzenia wobec siebie żadnych wrogich działań w sferze
informatycznej, a także do współpracy w zakresie wymiany informacji. Kilka dni wcześniej Japonia i USA ogłosiły rewizję
sojuszu wojskowego włączając do niego min. kwestię obrony przed cyberatakami.
Prezydent Putin i chiński lider Xi Jinping z zadowoleniem podkreślali po rozmowach na
Kremlu zacieśnienie stosunków pomiędzy swoimi krajami. “Chiny są obecnie naszym głównym partnerem strategicznym”, mówił
rosyjski przywódca.
Tę chińsko-rosyjską miłość, w
wypowiedzi dla “Foreign Affairs, holenderski ekspert ds.
energetyki Sijbren De Jong określił jako “Best Frenemies Forever” (BFF) czyli najlepsi
wrogoprzyjaciele na zawsze.
Chiny i Rosja są dziś
strategicznymi partnerami, ale i strategicznymi konkurentami.
Chiny potrzebują gazu.
Stąd już rok temu rosyjski Gazprom i chiński CNPC podpisały kontrakt na dostawy
do Chin 38 mld m3 gazu rocznie w ciągu 30 lat, wzdłuż wschodniej trasy
gazociągiem Siła Syberii. Cena gazu za 1000 m3 ma tu wynosić 300 dolarów. W
piątek Gazprom i chińska firma CNPC podpisały porozumienie w sprawie
podstawowych warunków dostawy 30 mld m3 gazu rocznie trasą zachodnią gazociągiem
Ałtaj. Jednak strony nie porozumiały się w kwestii kluczowej jaką jest cena
surowca.
Rosja liczy na większe
chińskie inwestycje i sprzedaż broni Chinom.
Już pod koniec zeszłego roku Moskwa i Pekin zawarły porozumienie dot. sprzedaży Państwu Srodka najnowocześniejszych systemów obrony powietrznej
S-400 (kontratkt wartości 3 mld USD). Przeciwlotniczy system dalekiego i
średniego zasięgu S-400 Triumf zaliczany jest do czwartej generacji. Z nowymi
pociskami 40N6, których dotąd nie wprowadzono na uzbrojenie będzie on miał
możliwość zwalczania celów na odległości do 400 km. Z obecnie stosowanymi
rakietami S-300 może on razić cele na odległości do 240 km.
Jednak ponad tym
zliżeniem pomiędzy oboma państwami i ponad kolejnymi umowami unosi się atmosfera nieufności.
Rosja potrzebuje
chińskich inwestycji, ale jednocześnie boi się rosnącej chińskiej obecności na
Syberii.
Gdy w 2005 r. Anna
Politkowska na łamach dziennika „Nowaja Gazieta”, powołując się na badania
prof. Vilyi Gelbrasa, eksperta ds. chińskiej migracji, pisała, że chińscy
imigranci w Rosji, którzy poślubiają Rosjanki, otrzymują od rządu w Pekinie
„dodatek finansowy”, spotykała się z niedowierzaniem. Dziś Syberia coraz
bardziej jest uzależniona od osiedlających się tam Chińczyków. Na targach w
większych miastach zdominowali oni handel i są najbogatszymi prywatnymi
przedsiębiorcami. Wykupują upadłe fabryki, takie jak ta w mieście Czyta (Kraj
Zabajkalski), w której kiedyś produkowano czołgi. Teraz Chińczycy wytwarzają tu
ciężarówki. Jak donosiła „Niezawisimaja Gazieta: „Chiny inwestują na rosyjskim
Dalekim Wschodzie więcej niż nasz własny rząd,
Także chińskie plany
w Azji Centralnej to duże wyzwanie dla Rosji. Pekin przełamał hegemonię gospodarczą
i polityczną, jaką Rosja miała w tym regionie od połowy XIX wieku. Chiny są
największym partnerem handlowym wszystkich pięciu państw Azji Centralnej -
dawnych republik związkowych ZSRR: Kazachstanu, Uzbekistanu, Turmenistanu,
Kirgistanu i Tadżykistanu.
Chiny zbudowały główne rurociągi naftowe i gazowe w całej Azji Środkowej skąd
teraz pochodzi około 40 proc. gazu importowanego przez Chiny.
Na razie Rosja nie robi specjalnie nic ,
aby ograniczyć ekspansję Chin w Azji Środkowej, ale ta bierność nie bedzie
trwała wiecznie Na razie, Moskwa ma interes, aby przystosować się do polityki
Pekinu w regionie. Ale jeśli uzna że poszła na zbyt duże ustępstwa, to może
kosztem Chin łatwo i szybko doprowdzić do destabilizacji w Azji Środkowej
Póki co przed nami kolejna odsłona w chińsko-rosyjskim zbliżeniu. W połowie maja floty chińska i rosyjska
przeprowadzą pierwsze wspólne manewry morskie na Morzu Śródziemnym. Od 2012 r.Rosja i
Chiny przeprowadzają wspólne manewry na Pacyfiku. Tym razem będzie nietypowo bo
oba państwa zdecydowały się przenieść je blisko Europy.
Komentarze
Prześlij komentarz