Walentynkowy przebój z Tajwanu


Na Tajwanie Walentynki obchodzi się dwa razy w roku. Oczywiście najpierw 14 lutego, a potem są chińskie Walentynki, które przypadają na siódmy dzień siódmego miesiąca kalendarza księżycowego (w tym roku będzie to 9 sierpnia). W obu tych dniach często granym utworem jest piosenka “Księżyc reprezentuje moje serce” (月亮代表我的心). 

Pytasz mnie, jak głęboka jest moja miłość do Ciebie,
jak bardzo Cię kocham?
Moje uczucie jest prawdziwe. Moja miłość jest prawdziwa.
Księżyc reprezentuje moje serce.”

To fragment  utworu. Prawda, że jest bardzo walentynkowy?

Muzykę do piosenki napisał urodzony na Tajwanie Weng Ching-hsi (翁清溪). Kompozycja miała wielu wykonawców, ale osobą, która uczyniła ją mega przebojem w świecie chińskojęzycznym była tajwańska diva Teresa Deng (鄧麗君).


To właśnie “Księżyc reprezentuje moje serce” w wykonaniu Deng był pierwszą zagraniczną piosenką, którą pozwolono odtwarzać w Chinach Ludowych w latach 80-tych, gdy ChHRL otworzył się na świat . Ale i przed otwarciem Chińczycy dobrze go znali, bo słuchali potajemnie wielu utworów Teresy Deng. Mówiło się nawet, że w Chinach "w dzień rządzi Deng Xiaoping (
鄧小平), a nocą Teresa Deng"
Piosenka miała ogromny wpływ na społeczeństwo Chin. Jak zauważył Jia Zhangke (
賈樟柯), reżyser i scenarzysta: „Księżyc reprezentuje moje serce to było coś zupełnie nowego. Ludzie z mojego pokolenia nagle zostali porwani przez ten bardzo osobisty, indywidualny świat. Wcześniej wszystko było zbiorowe”.

Z piosenką Teresy Deng zmierzyło się wielu. W zeszłym roku wszystkich zaskoczył swoim wykonaniem Bon Jovi. (link TUTAJ)
Ale “Księżyc reprezentuje moje serce ” pięknie śpiewał też Leslie Cheung (張國榮/link TUTAJ) hongkoński aktor i piosenkarz, znany w  Polsce z takich  filmów jak “Żegnaj, moja konkubino”  czy “Uwodzicielski księżyc”. No i walentynkową piosenkę z Tajwanu zaśpiewała też nowozelandzka artystka Hayley Westenra.
Zostawiam Was z jej wykonaniem (Hayley śpiewa tu wraz z tajwańskimi  uczniami) i życzę wspaniałych Walentynek i dużo miłości.  



  


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chińskie więzienia: tortury i interes

Bonum est diffusivum sui

Wojna bez zasad